Amerykański Bechtel zainaugurował uroczyście prace terenowe pod elektrownię jądrowa na Pomorzu podczas wydarzenia w nowym biurze w Warszawie. Prace będą realizowane we współpracy z Polakami ze Słupska.
– Na początku kwietnia Bechtel podpisał kontrakt na prace geologiczne z firmą P.S.D. z siedzibą w Słupsku – informuje Bechtel. – Badania będą prowadzone od maja do listopada i obejmą obszar około 30 hektarów. Ich wyniki zostaną wykorzystane w projekcie robót ziemnych dla elektrowni, w tym trzech bloków jądrowych, basenu napływowego i kanałów wody chłodzącej. Posłużą również do sporządzenia Raportu Lokalizacyjnego, który jest podstawą do uzyskania przez inwestora, spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe, zezwolenia na budowę od Państwowej Agencji Atomistyki – czytamy.
Symboliczna uroczystość rozpoczęcia przez Bechtel prac terenowych odbyła się w nowym biurze Bechtel w Warszawie. W wydarzeniu udział wzięli przedstawiciele polskiego i amerykańskiego rządu, a także organów regulacyjnych, instytucji naukowych i władz lokalnych. Wśród obecnych byli Maciej Bando, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska i Beata Rutkiewicz, wojewoda pomorska. Gościem honorowym wydarzenia był Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce.
– Rozpoczęcie wstępnych prac terenowych pod budowę elektrowni jądrowej to ważny moment dla polskiej gospodarki i firm, które będą uczestniczyć w łańcuchu dostaw, a także dla lokalnej społeczności – powiedział Leszek Hołda, prezes Bechtel Polska. – Cieszy fakt, że projekt ma poparcie szerokiego grona interesariuszy, a decydenci, biznes i instytucje naukowe mówią jednym głosem o tej kluczowej inwestycji.
– Bechtel jest zaangażowany w sektor jądrowy od 70 lat. Zbudowaliśmy 150 elektrowni jądrowych na świecie – powiedział John Howanitz, prezes linii biznesowej Nuclear, Security & Environmental w Bechtel. – Włączenie nas w usługi inżynieryjne przy tym projekcie było dobrą decyzją i planujemy się wywiązać z planu – dodał. Zadeklarował zaangażowanie w rozwój biznesu oraz nauki związanych z atomem w Polsce.
– Otwieramy nasze biuro – powiedział Howanitz. – To biuro jest dedykowane projektowi na Pomorzu, ale z punktu widzenia globalnego chętnie będziemy je rozbudowywać na potrzeby innych naszych projektów.
– To pierwszy z mniejszych, większych kroków budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce – powiedział pełnomocnik ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Maciej Bando. – Głęboko wierzę, że Polska i ten pierwszy projekt jądrowy będzie przykładem jak można odwrócić niedobre i w ostatnich latach odnotowane przez wszystkich inwestorów sytuację wzrostu kosztów i przekroczenia terminów – dodał.
– Pragnę zapewnić wszystkich interesariuszy w tym projekcie, że administracja zrobi wszystko, aby nie było przeszkód biurokratycznych a od wykonawców oczekuje przyłączenia się i pełnej dyspozycyjności, terminowości oraz trzymania się kosztów – powiedział Maciej Bando. – Życzę wszystkim mieszkańcom regionu, aby nie widzieli tej inwestycji jako utrudnienie i barierę rozwoju regionu. Cały region na nim zyska, nie mówimy tylko o budowie elektrowni, ale także infrastruktury towarzyszącej. Pamiętajmy, że jest to element bezpieczeństwa energetycznego, a przez nie gospodarczego.
– To bezpieczeństwo i strategiczna współpraca – powiedział wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka. – Nie ma sprawiedliwej transformacji energetycznej, przed którą stoimy jako Polska, bez elektrowni jądrowej – dodał. Podkreślał wagę zaufania między Polską a USA pozwalającego realizować razem megaprojekty. – To szansa nie tylko dla polskiej energetyki, ale także na zbudowanie nowej gałęzi polskiego przemysłu – dodał Motyka.
– Są to prace geologiczne, które pozwolą nam ocenić jaki mamy grunt i warunki geologiczne, by dobrze przygotować koncepcję projektową – powiedział prokurent Polskich Elektrowni Jądrowych Jan Chadam. – To najbardziej skomplikowany projekt inżynierii lądowej. Bardziej skomplikowane są tylko projekty techniczne. Warto sobie uświadomić z jakim wyzwaniem mamy do czynienia – dodał. Podkreślił wagę pozyskiwania kompetencji w sektorze jądrowym we współpracy z Amerykanami. – Poznamy odporność gruntu w przypadku sejsmiki i odporność elektryczną. To wiele elementów istotnych z punktu widzenia projektowania – powiedział Leszek Hołda, prezes Bechtel Poland.
Program Polskiej Energetyki Jądrowej przewiduje rozpoczęcie budowy w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino w 2026 roku i uruchomienie pierwszego z trzech reaktorów w 2033 roku. Zapowiadana jest jednak jego aktualizacja.
Bechtel / Wojciech Jakóbik
Hołda: Liczymy na wsparcie atomu na Pomorzu niezależnie od tego kto będzie rządził (ROZMOWA)