Wytwornice pary, zbiorniki ciśnieniowe reaktorów czy komponenty mechaniczne dla modułów reaktorów AP1000 to elementy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, które mogą powstać w zakładach Westinghouse Mangiarotti we włoskim Monfalcone – poinformowała firma.
Zakłady Westinghouse Mangiarotti, zlokalizowane w Monfalcone w północno-wschodnich Włoszech, zajmują się produkcją urządzeń ciśnieniowych i modułowych, także dla przemysłu jądrowego. To m.in. części obudowy zbiornika reaktora, wytwornice pary, elementy paliwowe, pręty kontrolne, moduły wyposażenia elektrowni, w tym elementy ważące ponad 400 ton. Fabryka produkuje także inne modułowe elementy oraz wyposażenie niezbędne do budowy i eksploatacji elektrowni jądrowych.
Potencjał dostaw na potrzeby elektrowni
Komponenty wyprodukowane w Monfalcone, które potencjalnie mogłyby zostać wykorzystane przy budowie elektrowni jądrowej w Choczewie, to między innymi wytwornice pary, zbiorniki ciśnieniowe reaktorów czy komponenty mechaniczne dla modułów reaktora AP1000 oraz niektóre komponenty części konwencjonalnej elektrowni – poinformowało PAP Westinghouse. Firma zaznaczyła, że buduje w Europie, w tym zakładach w Monfalcone, potencjał dla dostaw reaktorów AP1000.
Fabryka z 70-letnim doświadczeniem oraz siecią wykwalifikowanych dostawców jest obecnie jednym z najnowocześniejszych obiektów tego typu na świecie w zakresie projektowania i produkcji elementów dla elektrowni jądrowych, w tym nowych reaktorów generacji III+ – zaznaczyło Westinghouse. Firma podkreśliła, że dostawcami zakładów Westinghouse Mangiarotti mogą być również polskie przedsiębiorstwa, które wcześniej spełnią odpowiednie wymagania.
Dotychczas większość największych elementów wyspy jądrowej reaktorów AP1000 została wyprodukowana w Korei Południowej, w zakładach Doosan (obecnie Doosan Enerbility) w Changwon. Powstały tam zbiorniki reaktorów oraz wytwornice pary dla bloków Sanmen 1 i Hayiang 1 w Chinach. Także oba zbiorniki reaktorów i wytwornice pary dla bloków 3 i 4 elektrowni Vogtle w USA zostały wyprodukowane w Changwon. Oba bloki pracują. Z koreańskich zakładów pochodzą także zbiorniki i wytwornice przeznaczone dla bloków 2 i 3 elektrowni VC Summer w USA. Budowa ta została zawieszona w 2017 r. i nie została ukończona.
Zakłady Westinghouse Mangiarotti są pierwszą firmą, która dostała od Urzędu Dozoru Technicznego uprawnienia, co stanowi oficjalne potwierdzenie kompetencji do produkcji elementów dla polskiej elektrowni jądrowej. W przypadku budowy elektrowni jądrowej, ze względów bezpieczeństwa, UDT jest obecny na każdym etapie procesu realizacji projektu a jednym z pierwszych działań jest weryfikacja zakładów produkcyjnych. Dozorowi UDT podlegają poszczególne urządzenia, od etapu ich projektowania poprzez wytwarzanie i eksploatację, aż po likwidację.
Jak przypomniało Westinghouse, dotychczas firma podpisała listy intencyjne z ponad trzydziestoma polskimi firmami i poszukuje potencjalnych partnerów, zwłaszcza z Pomorza. W październiku 2024 r. firma złożyła pierwsze zamówienia u polskich dostawców, w tym u dwóch firm z województwa pomorskiego. Ich zamówień obejmuje prace nad zapewnieniem standardów jakości, w tym wdrożenia zasad kultury bezpieczeństwa jądrowego, przygotowania dokumentacji dla wykonania modeli elementów stanowiących część modułów strukturalnych reaktora AP1000 i ewentualnie wyprodukowanie tych modeli w celu sprawdzenia jakości ich wykonania.
Pierwsza polska elektrownia jądrowa ma powstać w technologii AP1000 Westinghouse i składać się z trzech bloków. Do końca marca 2025 r., na mocy kontraktu z inwestorem, państwową spółką Polskie Elektrownie Jądrowe, konsorcjum Westinghouse-Bechtel ma zakończyć projektowanie głównych komponentów elektrowni jądrowej: wyspy jądrowej, wyspy turbinowej oraz instalacji towarzyszących w ramach kontraktu na usługi projektowe ESC (Engineering Service Contract).
Zgodnie z przygotowywaną aktualizacją Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ), pierwszy tzw. beton jądrowy pod pierwszy blok ma zostać wylany w 2028 roku, a jego komercyjna eksploatacja ma ruszyć w 2036 roku.
PAP / Biznes Alert
10 niespodzianek na rynku energii w 2024. Od rosnącego znaczenia AI do „suszy” OZE