Zaporoska Elektrownia Jądrowa została ponownie odcięta od zewnętrznych źródeł zasilania w wyniku ostrzału, który odciął ostatnią z czterech linii elektroenergetycznych łączących ją z systemem ukraińskim. Tego samego dnia doszło do wysadzenia mostu łączącego okupowany Krym z Rosją.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej ostrzega, że doszło do ponownego rozłączenia Zaporoża z siecią, a prace na rzecz naprawy linii już ruszyły. Generatory pozwalają pracować elektrowni przez 10 dni.
Do ponownego incydentu w Zaporożu okupowanym przez Rosjan doszło w koincydencji czasowej z wybuchem na moście kerczeńskim łączącym Półwysep Krymski nielegalnie zaanektowany przez Rosję w 2014 roku z tym krajem. Prezydent Władimir Putin nielegalnie anektował cztery kolejne obszary Ukrainy z tymi, na których znajduje się elektrownia zaporoska włącznie.
– Państwowa Agencja Atomistyki na bieżąco analizuje dane otrzymywane z krajowego systemu monitoringu radiacyjnego. PAA nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej. Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska – czytamy w komunikacie Agencji z 8.00 czasu polskiego 8 października.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej/Wojciech Jakóbik