Tauron usunie wady tzw. leja u dołu kotła węglowego nowego bloku Elektrowni Jaworzno do 29 sierpnia tak, by potem mógł wrócić do normalnej pracy. To nadzieja na koniec perypetii i normalne działanie najnowszej jednostki węglowej niezbędnej do uzupełniania elektrowni w Polsce.
– Po oględzinach leja bloku 910 MW w Jaworznie, inspektor Urzędu Dozoru Technicznego zobowiązał spółkę usunięcia wad leja. Prace będą prowadzone przez specjalistów ze spółki Nowe Jaworzno Grupa Tauron i Rafako. Jednostka nie pracuje od 6 sierpnia, zakończenie prac planowane jest do 29 sierpnia 2022 r. Blok do końca października znajduje się w tzw. okresie przejściowym, co wiąże się z etapem strojeń, testów i optymalizacji – czytamy w komunikacie Taurona.
– W trakcie prac mających na celu oczyszczenie kotła oraz odżużlacza na bloku o mocy 910 MW w Jaworznie została zidentyfikowana konieczność przeprowadzenia prac dodatkowych w leju kotła – wyjaśnia Patrycja Hamera, rzeczniczka prasowa spółki Nowej Jaworzno Grupa Tauron (NJGT). – Według wstępnych szacunków, planowany postój bloku potrwa do 29 sierpnia. W tym czasie wykonawca będzie prowadził prace mające na celu usunięcie wad powstałych w leju kotła. Szybkie i skuteczne wyeliminowanie tzw. chorób wieku dziecięcego jednostki jest niezwykle istotne dla jej przyszłej, stabilnej i efektywnej pracy – wyjaśnia rzeczniczka prasowa NJGT.
Problemy nowego bloku Elektrowni Jaworzno w okresie przejściowym były uzasadniane w przeciekach medialnych wadliwym paliwem. Tauron nie rozstrzyga, czy to był powód kolejnych przestojów i potrzeby remontów, ale doszło do zmian w jego władzach. Stanowisko stracił Sebastian Gola stojący na czele NJGT, którego zastąpił w tej roli prezes Taurona Paweł Szczeszek, a także wiceprezesi Artur Michałowski odpowiedzialny za handel o Jerzy Topolski zarządzający majątkiem tej grupy.
Tauron/Wojciech Jakóbik
RAPORT: Miała być nadzieja energetyki a jest awantura w Jaworznie