icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Elon Musk znów pozywa OpenAI, chce zerwania umowy z Microsoftem

Elon Musk twierdzi, że fundacja OpenAI zdradziła ideały tworzenia sztucznej inteligencji, udzielając Microsoftowi licencji na użytkowanie oprogramowania ChatGTP. Dlatego miliarder domaga się w sądzie zerwania tej umowy.

Jak podaje portal The Hollywood Reporter, Elon Musk twierdzi, że gdy w 2015 roku zainwestował w rozwój sztucznej inteligencji około 45 mld USD zakładając fundację OpenAI, został oszukany. Uważa on,  że pierwotna misja przedsięwzięcia, czyli bezpiecznego rozwoju technologii została zdradzona. Musk oskarża właściciela ChatGPT o zmianę celów rozwoju AI z korzyści dla dobra ludzkości, na korporacyjne i prywatne zyski Microsoftu. Dodatkowo twierdzi, że współpraca Sama Altmana, szefa OpenAI z Microsoftem została nawiązana nielegalnie i domaga się jej zerwania.

W pozwie znajdują się wiadomości prezesa OpenAI, skierowane do Elona Muska, w których zapewnia, że technologia (sztuczna inteligencja) będzie własnością fundacji i będzie służyć dobru świata i ludzkości. Co więcej, OpenAI w akcie założycielskim wymienione ma punkty, które tak właśnie miały określać charakter przedsięwzięcia. Jest to m.in. oświadczenie, że firma nie będzie działać dla prywatnej korzyści żadnej osoby oraz że dochody netto i aktywa nie będą wykorzystywane na korzyść żadnych dyrektorów czy fundatorów.

Musk twierdzi, że OpenAI zamiast działać na rzecz ludzkości i prowadzić działalność non-profit, stało się prywatnym źródłem zysków Microsoftu. Co więcej, umowa założycielska określa, że OpenAI miało udostępniać publicznie kod źródłowy GPT-4, a nie tylko prywatnym firmom takim, jak Microsoft.

Według Elona Muska, gdy w 2018 roku opuścił on zarząd OpenAI przechodząc do Tesli, Altman zmienił kierunek rozwoju firmy, nastawiając ją na zysk. Następnie, według miliardera, misja OpenAI została przekształcona tak, by przynosić korzyści Microsoftowi. Dlatego Musk czuje się oszukany i oskarża Sama Altmana o zdradę ideałów tworzenia sztucznej inteligencji dla dobra ludzkości.

To już drugi taki proces wytoczony przez Elona Muska fundacji OpenAI i Samowi Altmanowi. W lutym tego roku złożył bardzo podobny pozew jednak w czerwcu wycofał się, nie podając przyczyn. Wycofanie oskarżenia nastąpiło jednak po tym, jak OpenAI opublikowała stare e-maile od Muska, które wskazywały na to, że według niego fundacja musi zarobić dużo pieniędzy, aby sfinansować rozwój AI. Tym razem pozew złożony w miniony poniedziałek jest prawie dwukrotnie dłuższy od pierwotnej wersji, a nowością jest fakt, że Elon Musk domaga się unieważnienia licencji na użytkowanie ChatGTP udzielonej firmie Microsoft.

Elon Musk twierdzi, że fundacja OpenAI zdradziła ideały tworzenia sztucznej inteligencji, udzielając Microsoftowi licencji na użytkowanie oprogramowania ChatGTP. Dlatego miliarder domaga się w sądzie zerwania tej umowy.

Jak podaje portal The Hollywood Reporter, Elon Musk twierdzi, że gdy w 2015 roku zainwestował w rozwój sztucznej inteligencji około 45 mld USD zakładając fundację OpenAI, został oszukany. Uważa on,  że pierwotna misja przedsięwzięcia, czyli bezpiecznego rozwoju technologii została zdradzona. Musk oskarża właściciela ChatGPT o zmianę celów rozwoju AI z korzyści dla dobra ludzkości, na korporacyjne i prywatne zyski Microsoftu. Dodatkowo twierdzi, że współpraca Sama Altmana, szefa OpenAI z Microsoftem została nawiązana nielegalnie i domaga się jej zerwania.

W pozwie znajdują się wiadomości prezesa OpenAI, skierowane do Elona Muska, w których zapewnia, że technologia (sztuczna inteligencja) będzie własnością fundacji i będzie służyć dobru świata i ludzkości. Co więcej, OpenAI w akcie założycielskim wymienione ma punkty, które tak właśnie miały określać charakter przedsięwzięcia. Jest to m.in. oświadczenie, że firma nie będzie działać dla prywatnej korzyści żadnej osoby oraz że dochody netto i aktywa nie będą wykorzystywane na korzyść żadnych dyrektorów czy fundatorów.

Musk twierdzi, że OpenAI zamiast działać na rzecz ludzkości i prowadzić działalność non-profit, stało się prywatnym źródłem zysków Microsoftu. Co więcej, umowa założycielska określa, że OpenAI miało udostępniać publicznie kod źródłowy GPT-4, a nie tylko prywatnym firmom takim, jak Microsoft.

Według Elona Muska, gdy w 2018 roku opuścił on zarząd OpenAI przechodząc do Tesli, Altman zmienił kierunek rozwoju firmy, nastawiając ją na zysk. Następnie, według miliardera, misja OpenAI została przekształcona tak, by przynosić korzyści Microsoftowi. Dlatego Musk czuje się oszukany i oskarża Sama Altmana o zdradę ideałów tworzenia sztucznej inteligencji dla dobra ludzkości.

To już drugi taki proces wytoczony przez Elona Muska fundacji OpenAI i Samowi Altmanowi. W lutym tego roku złożył bardzo podobny pozew jednak w czerwcu wycofał się, nie podając przyczyn. Wycofanie oskarżenia nastąpiło jednak po tym, jak OpenAI opublikowała stare e-maile od Muska, które wskazywały na to, że według niego fundacja musi zarobić dużo pieniędzy, aby sfinansować rozwój AI. Tym razem pozew złożony w miniony poniedziałek jest prawie dwukrotnie dłuższy od pierwotnej wersji, a nowością jest fakt, że Elon Musk domaga się unieważnienia licencji na użytkowanie ChatGTP udzielonej firmie Microsoft.

Najnowsze artykuły