Minister Czarnecka: Polska przespała osiem lat w energetyce

8 kwietnia 2024, 16:30 Atom

Minister Czarnecka w wywiadzie dla portalu WNP.PL podkreśliła, że to, co dzieje się w energetyce węglowej, jest początkiem łańcucha, który spina wiele sfer życia i gospodarki.

minister przemysłu Marzena Czarnecka. Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
  • – W pierwszej kolejności trzeba ograniczyć import węgla do Polski. Natomiast druga sprawa to oczywiście połączenie dostaw surowca z wytwarzaniem energii. Nie może bowiem być tak, że surowiec jest wydobywany, nie mając popytu ze strony generacji – powiedziała Czarnecka.
  • – Musimy jakoś ze sobą połączyć wytwarzanie energii z wydobyciem węgla kamiennego energetycznego. Bowiem w przypadku węgla koksowego, potrzebnego do produkcji stali, mamy do czynienia z inną sytuacją. To surowiec wpisany na unijną listę surowców strategicznych i zależny przede wszystkim od sytuacji na rynku hutniczym – stwierdziła minister.
  • – Przede wszystkim mój krytyk nie zrozumiał chyba, że absolutnie nie chodzi o połączenia kapitałowe w ramach grup energetycznych! Przyznam, że nie rozumiem jego przesłania. Zwłaszcza że energetyka jest w Polsce węglowa i skoro kojarzymy kopalnię z elektrownią, to nie rozumiem, gdzie miałby być upadek energetyki przy założeniu, że i tak Skarb Państwa dopłaca przecież do wydobycia – powiedziała.
  • – Gdybym nie wierzyła, to polityka atomowa nie byłaby przekazywana pod moje skrzydła z Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Mam własny pomysł na tę transformację – ma się ona dokonywać od węgla do atomu. Czyli energetykę węglową, przynajmniej w części, trzeba będzie zastąpić energetyką jądrową – uważa minister.

Ostatni wywiad udzielony przez Minister Przemysłu Marzenę Czarnecką dla WNP.PL rzucił światło na aktualne wyzwania stojące przed polskim górnictwem i energetyką. Minister Czarnecka skoncentrowała się na konieczności zmiany dotychczasowych strategii, wskazując na konieczność ograniczenia importu węgla, połączenia wydobycia z produkcją energii oraz konieczność uwzględnienia unijnych regulacji.

Jednym z kluczowych aspektów poruszonych przez ministra było ograniczenie importu węgla, co zostało uznane za priorytetowy krok w celu ożywienia krajowego sektora górniczego. Minister podkreśliła, że połączenie dostaw surowca z wytwarzaniem energii jest niezbędne dla zapewnienia stabilności sektora.

– W pierwszej kolejności trzeba ograniczyć import węgla do Polski. Natomiast druga sprawa to oczywiście połączenie dostaw surowca z wytwarzaniem energii. Nie może bowiem być tak, że surowiec jest wydobywany, nie mając popytu ze strony generacji – stwierdziła Czarnecka.

Ponadto Minister Czarnecka zaznaczyła konieczność zwrócenia uwagi na kwestie dotyczące unijnych regulacji, takich jak lista surowców strategicznych czy Europejski Zielony Ład. W kontekście transformacji energetycznej Minister zaznaczyła swoją wiarę w rozwój energii jądrowej wskazując na nią jako alternatywę dla energetyki opartej na węglu:

– Gdybym nie wierzyła, to polityka atomowa nie byłaby przekazywana pod moje skrzydła z Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Mam własny pomysł na tę transformację – ma się ona dokonywać od węgla do atomu. Czyli energetykę węglową, przynajmniej w części, trzeba będzie zastąpić energetyką jądrową – dodała.

Jednym z kluczowych momentów wywiadu było również odrzucenie pomysłu połączenia kapitałowego w ramach grup energetycznych. Minister wyraźnie podkreśliła, że nie chodzi o takie połączenia, ale o współpracę mającą na celu stabilizację sektora oraz dostosowanie się do unijnych wymogów.

– Przede wszystkim mój krytyk nie zrozumiał chyba, że absolutnie nie chodzi o połączenia kapitałowe w ramach grup energetycznych! Przyznam, że nie rozumiem jego przesłania. Zwłaszcza że energetyka jest w Polsce węglowa i skoro kojarzymy kopalnię z elektrownią, to nie rozumiem, gdzie miałby być upadek energetyki przy założeniu, że i tak Skarb Państwa dopłaca przecież do wydobycia – stwierdziła Czarnecka.

WNP.PL / Mateusz Gibała

Karwowski: Czy ekspansja ukraińskiego DTEK-u w Polsce jest bezpieczna?