W Brukseli odbywa się konferencja 1st U.S.-EU Energy Council High-Level Business to Business z udziałem czołowych postaci sektora energii. W panelu dyskusyjnym poświęconemu rozwojowi globalnego rynku LNG wzięli udział przedstawiciele największych spółek energetycznych w Unii Europejskiej i USA. Jednym z organizatorów wydarzenia jest Central Europe Energy Partners (CEEP).
– Nasza firma jest przekonana, że gaz, a w szczególności LNG będzie stanowić coraz ważniejszą rolę na europejskim rynku. Spada tu własne wydobycie, a rosną potrzeby importu, ale Europa jest w takiej sytuacji, że może wybierać pomiędzy gazem z rurociągów z Rosji i północnej Afryki a dostawami LNG, w tym z USA, które będzie musiało tu konkurować cenowo – powiedział Peter Clarke z firmy Exxon Mobil. Zauważył, że rządy na całym świecie zaczynają doceniać walory LNG – jego znaczenie dla środowiska i korzyści dla dywersyfikacji i bezpieczeństwa dostaw: – Dlatego globalny popyt na to paliwo będzie gwałtownie rosnąć, a Europa powinna zadbać o rozbudowę infrastruktury do jego odbioru. Gaz jest ważnym czynnikiem w obniżaniu emisji CO2 z produkcji energii, będzie on stopniowo zastępował węgiel – powiedział.
David Knipe z BP stwierdził, że świat stoi przed wyzwaniem, jakim jest zwiększenie produkcji energii, przy jednoczesnym zmniejszeniu emisji CO2: – Wiąże się to z globalnym wzrostem gospodarczym i zwiększaniem populacji na świecie. Do 2040 będziemy musieli zapewnić energię kolejnym Chinom i Unii Europejskiej, poza tym, co mamy dzisiaj. Żeby wypełnić cele porozumienia paryskiego, potrzebne będzie zwiększenie efektywności energetycznej, przejście na źródła niskoemisyjne jak gaz, oraz inwestycje w pochłanianie CO2 – powiedział Knipe.
Maarten Wetselaar Royal Dutch Shell powiedział, że Europejczycy potrzebują ogrzewać swoje domy i tankować swoje samochody, a paliwo to powinno być czyste i tanie: – Problem zanieczyszczenia powietrza występuje głównie w azjatyckich miastach, ale również w europejskich gaz może odegrać dużą rolę w rozwiązywaniu go. Dlatego LNG będzie odgrywać coraz większą rolę w europejskiej energetyce. Spodziewamy się, że do 2035 roku podwoi się import LNG w Europie – mówił Wetselaar. – Nie bez powodu wokół amerykańskiego LNG panuje w Europie entuzjazm. To największy producent gazu na świecie i wiarygodny parter, a Unia Europejska jest największym konsumentem gazu na świecie, przy spadającej własnej produkcji. Europejska polityka energetyczna zakłada rozwój źródeł odnawialnych jak wiatr i fotowoltaika, ale ze wsparciem źródeł konwencjonalnych, przede wszystkim gazu – dodał.
Andrew Walker Cheniere Energy powiedział, że jego firma chce odgrywać główną rolę w procesie transformacji. – Uważamy, że europejski i amerykański rynek doskonale się uzupełniają. USA jest największym eksporterem, co dla Europy stanowi okazję do zdywersyfikowania źródeł dostaw, by zwiększyć konkurencyjność. Polityczna stabilność i cenowa przystępność sprawia, że amerykańskie LNG jest tak atrakcyjne dla Europejczyków – zauważył. Z kolei Tom Earl z Venture Global LNG stwierdził, że LNG i odnawialne źródła energii są naturalnym małżeństwem. – Kolejnym sektorem, które będą potrzebować coraz więcej LNG w przyszłości jest między innymi transport morski. Stany Zjednoczone są transparentnym i stabilnym partnerem, który dobrze zarządza swoimi zasobami – mówił przedstawiciel Venture Global LNG.
Paweł Jakubowski Polskie LNG powiedział z kolei, że założenia Korytarza Północ-Południe czy inicjatywy Trójmorza muszą być wsparte konkretnymi projektami, a jednym z nich jest terminal LNG w Świnoujściu. – Wiemy co to znaczy mieć wolność wyboru. Mamy teraz dostęp do rynku LNG i możemy decydować jak i z kim zawierać kontrakty. Prognozy rozwoju rynku są obiecujące dla Europy Środkowo-Wschodniej. Traktujemy ten rynek bardzo poważnie. Trzymamy kciuki za rozwój chorwackiego terminalu LNG, litewski terminal pokazał, co można zyskać rozbudowując infrastrukturę. Jesteśmy wdzięczni Komisji Europejskiej za wsparcie finansowe dla rozbudowy naszego terminala – powiedział prezes Polskiego LNG.
