Orlen Unipetrol zaczął korzystać z państwowych rezerw – poinformowała w poniedziałek wieczorem spółka na platformie X. Ropa nadal nie płynie rurociągiem „Przyjaźń”. W ubiegłym tygodniu czeski rząd zdecydował o wykorzystaniu z państwowych rezerw 330 tysięcy ton ropy.
Spółka zapewniła w komunikacie, że należące do niej dwie rafinerie w Czechach działają bez przeszkód. Rosyjska ropa przez rurociąg „Przyjaźń” przestała płynąć 4 marca bieżącego roku. Przyczyn braku dostaw z Rosji oficjalnie nie podano. Według agencji Reutera problemy wynikają z ostatniego pakietu sankcji, które na Rosję nałożyły Stany Zjednoczone.
Według szefa administracji Rezerw Materiałowych Pavla Szvagra 330 tysięcy ton surowca, z których spółka może korzystać, wystarcza na działalność rafinerii Orlen Unipetrol przez ponad miesiąc. Jego zdaniem nie ma ryzyka niedoboru ropy na rynku krajowym.
W zbiornikach rezerwy strategicznej jest 3 razy więcej ropy
W zbiornikach rezerwy strategicznej jest trzykrotnie więcej ropy niż pożyczona Orlen Unipetrolowi transza surowca, a według Szvagra, jeżeli zajdzie taka potrzeba limit pożyczonego surowca będzie można zwiększyć. Pochodząca z Rosji ropa, która w 2024 roku stanowiła 42 procent czeskiego importu surowca, jest nadal przetwarzana przez rafinerię w Litvinovie.
Orlen Unipetrol ogłosił wcześniej, że wprowadził poprawki do swojej technologii i że rafineria Litvinov jest technicznie gotowa na inne mieszanki ropy. Druga rafineria, w Kralupach, od dłuższego czasu nie korzysta z rosyjskiej ropy naftowej. Zaopatruje ją ropa z niemieckiego rurociągu IKL, do którego przyłączony jest rurociąg TAL, którym surowiec trafia z portu we włoskim Trieście.
PAP / Biznes Alert
Polska chce skuteczniej wychwytywać CO2. Jest list w sprawie technologii