Najważniejsze informacje dla biznesu

Niemiecka transformacja energetyczna mogłaby być tańsza o 300 miliardów euro dzięki większej efektywności

Niemcy, dążąc do neutralności klimatycznej do 2045 roku, mogą znacząco obniżyć koszty swojej transformacji energetycznej – nawet o ponad 300 miliardów euro do 2035 roku – jeśli postawią na bardziej efektywne podejście do realizacji tego celu. Tak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez Boston Consulting Group (BCG) we współpracy z Federacją Niemieckiego Przemysłu (BDI).
Niemcy od lat inwestują setki miliardów euro w przejście na zieloną energię, co obejmuje rozwój odnawialnych źródeł, takich jak wiatr i słońce, modernizację sieci przesyłowych oraz wprowadzanie nowych technologii, takich jak wodór.

Według szacunków BDI, obecne plany zakładają wydatki rzędu 1,57 biliona euro w ciągu najbliższych 10 lat na eksploatację, rozbudowę i utrzymanie systemu energetycznego. Te ogromne koszty wynikają z ambitnych założeń dotyczących dekarbonizacji największej gospodarki Europy, która chce całkowicie zrezygnować z paliw kopalnych na rzecz zrównoważonych alternatyw. Jednak badanie BCG i BDI wskazuje, że te wydatki są zawyżone w stosunku do rzeczywistego zapotrzebowania.

Eksperci przeanalizowali planowane inwestycje i stwierdzili, że w wielu obszarach – takich jak rozbudowa farm wiatrowych, instalacje solarne, sieci przesyłowe czy infrastruktura wodorowa – przewidziano moce znacznie przekraczające przyszłe potrzeby.

Na przykład rozwój odnawialnych źródeł energii i sieci elektroenergetycznych jest obecnie planowany na poziomie, który zakłada nadmiarową produkcję i przesył energii, co generuje zbędne koszty. Zmniejszenie tej nadwyżki mogłoby pozwolić na zaoszczędzenie ponad 300 miliardów euro do 2035 roku, bez uszczerbku dla celów klimatycznych.

Reuters / Mateusz Gibała

Arabia Saudyjska zrezygnowała z Niemiec w biznesie wodorowym i zamieniła na Chińczykow

Niemcy, dążąc do neutralności klimatycznej do 2045 roku, mogą znacząco obniżyć koszty swojej transformacji energetycznej – nawet o ponad 300 miliardów euro do 2035 roku – jeśli postawią na bardziej efektywne podejście do realizacji tego celu. Tak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez Boston Consulting Group (BCG) we współpracy z Federacją Niemieckiego Przemysłu (BDI).
Niemcy od lat inwestują setki miliardów euro w przejście na zieloną energię, co obejmuje rozwój odnawialnych źródeł, takich jak wiatr i słońce, modernizację sieci przesyłowych oraz wprowadzanie nowych technologii, takich jak wodór.

Według szacunków BDI, obecne plany zakładają wydatki rzędu 1,57 biliona euro w ciągu najbliższych 10 lat na eksploatację, rozbudowę i utrzymanie systemu energetycznego. Te ogromne koszty wynikają z ambitnych założeń dotyczących dekarbonizacji największej gospodarki Europy, która chce całkowicie zrezygnować z paliw kopalnych na rzecz zrównoważonych alternatyw. Jednak badanie BCG i BDI wskazuje, że te wydatki są zawyżone w stosunku do rzeczywistego zapotrzebowania.

Eksperci przeanalizowali planowane inwestycje i stwierdzili, że w wielu obszarach – takich jak rozbudowa farm wiatrowych, instalacje solarne, sieci przesyłowe czy infrastruktura wodorowa – przewidziano moce znacznie przekraczające przyszłe potrzeby.

Na przykład rozwój odnawialnych źródeł energii i sieci elektroenergetycznych jest obecnie planowany na poziomie, który zakłada nadmiarową produkcję i przesył energii, co generuje zbędne koszty. Zmniejszenie tej nadwyżki mogłoby pozwolić na zaoszczędzenie ponad 300 miliardów euro do 2035 roku, bez uszczerbku dla celów klimatycznych.

Reuters / Mateusz Gibała

Arabia Saudyjska zrezygnowała z Niemiec w biznesie wodorowym i zamieniła na Chińczykow

Najnowsze artykuły