Agencja Bloomberg podaje, że odejście od węgla w Niemczech obciąży podatników 35 mld euro na transformację regionów pogórniczych w latach 2013-2028. Wynika to z raportu ministerstwa gospodarki z zeszłego tygodnia.
Ustalenia te trafiły do komisji węglowej, która planuje politykę odejścia od węgla brunatnego i kamiennego, które odpowiadają obecnie za odpowiednio 24,3 i 14,8 procent wytwarzania energii netto w Niemczech. Niemcy wydały już 500 mld euro na wygaszenie najbardziej szkodliwych elektrowni węglowych. Zostało ich jeszcze 120 o łącznej mocy 46,7 GW i odpowiadają za 23 procent energii wytwarzanej u zachodniego sąsiada Polski.
Komisja węglowa ma przedstawić wnioski z prac do końca października. Bloomberg ustalił, że jeden z wniosków stanowi, że koszty transformacji regionów pogórniczych zostały niedoszacowane. Zamknięcie wspomnianych elektrowni węglowych do 2040 roku mogłoby podnieść rachunki za energię elektryczną o 20 procent – wynika z sierpniowego raportu Frontier Economics przytoczonego przez agencję. Przeciwko terminowi odejścia od węgla opowiadają się spółki RWE i LEAG posiadające aktywa węglowe w regionach górniczych. Za deklaracją w tej sprawie optują ekolodzy oraz zwolennicy Odnawialnych Źródeł Energii.
Bloomberg/Wojciech Jakóbik
Perzyński: Wiarygodność Energiewende jest zagrożona przed COP24