W warszawskim hotelu Sheraton odbywa się V Kongres Infrastruktury Polskiej. W panelu pt. ,,Dziś i jutro finansowania infrastruktury wobec perspektywy zmniejszenia funduszy europejskich dla Polski” prelegenci rozmawiali o finansowaniu projektów infrastrukturalnych.
– Jako Polska nie możemy się zgodzić na oddzielny budżet Unii Europejskiej dla państw bogatych i biednych. To jest problem. Musimy mieć jednoznaczne stanowisko. Nie możemy godzić się na protekcjonizm, np. na rynku transportowym – mówił Jerzy Szmit, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa.
Jego zdaniem Polska musi jak najszybciej wydawać pieniądze na inwestycje, którymi dysponujemy. – Negocjacje w sprawie brexit mają potrwać ok. 1,5 roku. To jest ten czas, który musimy jak najlepiej wykorzystać – powiedział wiceminister zapewniając jednocześnie, że w Polsce nie skończą się pieniądze na realizację projektów inwestycyjnych.
Również zdaniem Adriana Furgalskiego, Przewodniczącego Railway Business Forum, Wiceprezesa Zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR Polska nie może zgodzić się na Europę dwóch prędkości ani Europę dwóch budżetów.
Odnosząc się do przyszłości Unii Europejskiej ocenił, że pojawia się coraz więcej wątpliwości dotyczących brexit, kiedy on nastąpi i w jakiej formie on zostanie przeprowadzony. W trakcie wystąpienia ekspert przypomniał, że roczna wpłata Londynu do unijnego budżetu z uwzględnieniem tzw. rabatu brytyjskiego to w przeliczeniu ok. 70 mld zł podczas gdy Polska wpłaca do wspólnotowej kasy 13 mld zł.
Jeżeli chodzi o następną perspektywę finansową Przewodniczący Railway Business Forum stwierdził, że należy raczej spodziewać się gorszego scenariusza. Nie wiadomo jaka będzie struktura budżetu, jakie będą programy unijne.
Jego zdaniem ze względu na zmniejszenie unijnego budżetu może dojść do sytuacji w której, polskie projekty infrastrukturalne będą konkurowały z projektami z innych krajów. – Nie powinniśmy przespać czasu jaki nam pozostał. Powinniśmy pomyśleć o stworzeniu funduszu rozwoju infrastruktury, który powinien wspierać również drogi samorządowe – mówił Furgalski.
Według Krzysztofa Kondraciuka, Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad w Polsce nie brakuje pomysłów ale jest gorzej z ich realizacją. – Te pieniądze które są, aby zakończyć budowę głównych ciągów ruchu tzn. autostrady i drogi szybkiego ruchu. Dalszy rozwój będzie się koncentrował na utrzymaniu tego co mamy – powiedział. Dodał, że liczy na to, że nie dojdzie do radykalnego ograniczenia środków.
W trakcie debaty poruszono także temat inwestycji w infrastrukturę kolejową. – PKP PLK realizują Polski Program Kolejowy. Warto zaznaczyć, że w momencie gdy rozpoczynała się perspektywa finansowa koleje wystartowały z zupełnie innego poziomu niż drogi. Chcę podkreślić, że w tym roku podpiszemy umowy, które będą stanowić 1/3 wartości całego programu. To pokazuje skalę zaległości jakie musimy jak najszybciej nadrobić. Ważne jest to, że pieniądze, które są zarezerwowane w krajowym programie kolejowy na lata 2014-2020 mogą być rozliczane do 2023 roku – mówił Ireneusz Merchel, Prezes Zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Odnosząc się do możliwości zmniejszenia dostępności środków unijnych w następnej perspektywie stwierdził, że dochodzące do niego sygnały są pozytywne. – Mówi się nawet o wzmocnieniu inwestycji kolejowych. Warto podkreślić, że jesteśmy na finalnym etapie na temat programu utrzymania inwestycji kolejowych. Wybudować jest łatwo, ale ciężej jest później te inwestycje utrzymać – dodał Merchel.
W trakcie debaty nie zabrakło głosu wykonawców. – Ceny w przetargach są niskie. To się odbija się na procesie rozmów z podwykonawcami i projektantami. Największym problem którego niedoceniany jest brak rąk do pracy. Zdarzają się sytuację w których podwykonawcy mówią, że nie mają pracowników – mówił Dariusz Blocher, Prezes Zarządu BUDIMEX S.A
Na problem deficytu pracowników wskazywał również Jerzy Werle, Prezes Zarządu Warbud S.AZ kolei Dyrektor Generalny, Kapsch Telematic Services Sp. z o.o. Marek Cywiński podkreślał, że nie wyobraża sobie realizacji długoterminowych projektów bez dialogu między zamawiającym a wykonawców. Jako przykład takiej współpracy podał system elektronicznego poboru opłat ViaTOLL.
Niepewność finansowania inwestycji wyrażają również samorządy. W trakcie dyskusji zabrała głos Renata Kaznowska, Zastępca Prezydenta m.st. Warszawy. Podczas wystąpienia wskazywała, że stolicy realizuje wiele inwestycji wśród, których wymieniła budowę drugiej linii Metra, linii tramwajowej Wola-Wilanów, trasę na Gocław czy Zieloną Białołękę. Zaznaczyła, że przy mniejszej ilości środków miasto będzie realizowało mniej inwestycji. Zwróciła również na koszty utrzymania infrastruktury jakie już ponosi Warszawa. – Koszty utrzymania transportu publicznego to 2,8 mld zł rocznie. Nie mówię o modernizacji lecz o jego utrzymaniu – mówiła wiceprezydent.
Podkreśliła również znaczenie otoczenia regulacyjnego, które ma wpływ na pozyskiwanie przez miasto środków na realizację inwestycji. Wskazała przy tym na tzw. janosikowe, za które stolica w przyszłym roku zapłaci o więcej 100 mln zł. Ponadto według Kaznowskiej każda zmiana przepisów np. podatku od osób fizycznych powoduje zachwianie budżetu miasta. Przykładowo zmiana przepisów o użytkowaniu wieczystym to o 200 mln zł rocznie mniej wpływów do budżetu Warszawy. Kończąc wypowiedź podkreśliła, że już dzisiaj należy rozpocząć rozmowy na temat tego, co wydarzy się po 2023 roku.