Europejski Bank Inwestycyjny planuje zakończyć finansowanie nowych projektów opartych na wszystkich paliwach kopalnych do końca 2020 roku. Plany te zostały zawarte w projekcie nowej unijnej strategii kredytowej.
Europejski Bank Inwestycyjny zaproponował wycofanie wsparcia dla projektów energetycznych, które były „zależne od paliw kopalnych: jak wydobycie ropy i gazu, infrastruktura związana z gazem ziemnym, czy wreszcie generacja energii na bazie paliw kopalnych”.
– Tego typu projekty nie zostaną przedstawione do zatwierdzenia zarządowi EBI po zakończeniu roku 2020 – czytamy w dokumencie. – Zarząd EBI, który składa się głównie z ministrów finansów UE, ma omówić propozycje na spotkaniu we wrześniu, choć zawarcie ostatecznej decyzji może potrwać dłużej – podaje agencja Reutera.
Zdaniem Reutersa, przeciwne mogą być kraje UE zależne od węgla, głównie członkowie UE na wschodzie lub kraje, takie jak Włochy, gdzie EBI wspiera obecnie finansowanie Gazociągu Transadriatyckiego.
-Ta długoterminowa transformacja (do bardziej ekologicznych źródeł energii) jest gruntowna. Solidarność jest niezbędna, aby zapewnić wsparcie dla grup lub regionów potencjalnie wrażliwych – czytamy jednocześnie w dokumencie EBI. Bank zapowiedział także, że zapewni dodatkowe wsparcie tym państwom członkowskim lub regionom, które mają „trudniejszą drogę przejścia”.
Nowa przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, wezwała EBI do wydania połowy z około 70-80 miliardów euro rocznie, inwestując w ekologiczne projekty. Ma to być etap drogi do przekształcenia tej instytucji w „bank klimatyczny”. EBI szacuje, że mniej niż 5 procent jego pożyczek przeznacza się na projekty paliw kopalnych. Reuters podaje, że według pozarządowej grupy CEE Bankwatch Network, wydała 12 mld euro w tym obszarze w latach 2013–2017.
Reuters/Bartłomiej Sawicki