Najważniejsze informacje dla biznesu

Europejski odwet za politykę ceł Trumpa

Unia Europejska podjęła w środę decyzję o nałożeniu ceł odwetowych na Stany Zjednoczone, reagując na dodatkowe taryfy USA na stal i aluminium. Decyzja cieszyła się poparciem prawie wszystkich krajów członkowskich – jedynie Węgry zagłosowały przeciw. Nowe cła mają objąć amerykańskie produkty o wartości ok. 20–22 mld euro, przy czym stawki mogą wynosić do 25 procent. Szczegóły zostały wcześniej przygotowane przez Komisję Europejską, która przedstawiła dokument z listą towarów, który liczy 67 stron.

Lista obejmuje ponad 1 700 produktów, którym zaproponowano stawki 25-procentowe, oraz niemal 50 pozycji objętych 20-procentowym cłem. Wśród produktów znalazły się m.in. towary rolne (takie jak drób, owoce, orzechy i soja), motocykle oraz jachty. Z listy wyłączono whisky, co tłumaczą obawy części krajów europejskich przed potencjalnym odwrotnym działaniem ze strony USA. Pierwsze cła mają wejść w życie 15 kwietnia, kolejne etapy przewidziano na 16 maja, a niektóre po raz ostatni – od 1 grudnia.

– Dzisiejsze głosowanie zatwierdzające przez państwa członkowskie oznacza, że – po zakończeniu wewnętrznych procedur KE i opublikowaniu aktu wykonawczego – środki zaradcze wejdą w życie. Cła zaczną być pobierane od 15 kwietnia – podała KE.

Komisja Europejska podkreśliła, że nałożone cła mogą zostać wstrzymane w dowolnym momencie, jeśli Stany Zjednoczone zgodzą się na osiągnięcie “uczciwego i zrównoważonego wyniku negocjacji”. Decyzja UE ma zatem wymiar zarówno symboliczny, jak i praktyczny, wysyłając silny sygnał o gotowości do obrony europejskich interesów handlowych.

Szerszy kontekst międzynarodowej wojny handlowej

Nowe cła wprowadzane przez Unię są elementem szerszej odpowiedzi na amerykańskie działania, które rozpoczęły się m.in. od nałożenia 25-procentowych taryf na import stali i aluminium z UE. Nie brakuje również reakcji na tzw. cła wzajemne – USA wprowadziły dodatkowe opłaty, a chiński rząd zatwierdził wzrost stawek odwetowych z 34 procent do 84 procent. Ponadto, znacznie podwyższono cła na towary importowane z Chin, sięgające nawet 104 procent, co dotyczy także paczek o niskiej wartości wykorzystywanych przez platformy e-commerce.

Decyzja o nowych opłatach celnych ma na celu ochronę europejskich interesów gospodarczych, które według UE są narażone przez amerykańskie taryfy. Jednocześnie przedstawiciele Komisji Europejskiej podkreślają, że celem jest wypracowanie wyniku negocjacji, korzystnego dla obu stron i przyczyniającego się do stabilizacji stosunków handlowych między Unią a USA.

PAP / Gazeta.pl /BiznesAlert 

USA podbijają cła wobec Chin do ponad 100 procent. Ekspert: Konflikt może zaszkodzić walce z fentanylem

Unia Europejska podjęła w środę decyzję o nałożeniu ceł odwetowych na Stany Zjednoczone, reagując na dodatkowe taryfy USA na stal i aluminium. Decyzja cieszyła się poparciem prawie wszystkich krajów członkowskich – jedynie Węgry zagłosowały przeciw. Nowe cła mają objąć amerykańskie produkty o wartości ok. 20–22 mld euro, przy czym stawki mogą wynosić do 25 procent. Szczegóły zostały wcześniej przygotowane przez Komisję Europejską, która przedstawiła dokument z listą towarów, który liczy 67 stron.

Lista obejmuje ponad 1 700 produktów, którym zaproponowano stawki 25-procentowe, oraz niemal 50 pozycji objętych 20-procentowym cłem. Wśród produktów znalazły się m.in. towary rolne (takie jak drób, owoce, orzechy i soja), motocykle oraz jachty. Z listy wyłączono whisky, co tłumaczą obawy części krajów europejskich przed potencjalnym odwrotnym działaniem ze strony USA. Pierwsze cła mają wejść w życie 15 kwietnia, kolejne etapy przewidziano na 16 maja, a niektóre po raz ostatni – od 1 grudnia.

– Dzisiejsze głosowanie zatwierdzające przez państwa członkowskie oznacza, że – po zakończeniu wewnętrznych procedur KE i opublikowaniu aktu wykonawczego – środki zaradcze wejdą w życie. Cła zaczną być pobierane od 15 kwietnia – podała KE.

Komisja Europejska podkreśliła, że nałożone cła mogą zostać wstrzymane w dowolnym momencie, jeśli Stany Zjednoczone zgodzą się na osiągnięcie “uczciwego i zrównoważonego wyniku negocjacji”. Decyzja UE ma zatem wymiar zarówno symboliczny, jak i praktyczny, wysyłając silny sygnał o gotowości do obrony europejskich interesów handlowych.

Szerszy kontekst międzynarodowej wojny handlowej

Nowe cła wprowadzane przez Unię są elementem szerszej odpowiedzi na amerykańskie działania, które rozpoczęły się m.in. od nałożenia 25-procentowych taryf na import stali i aluminium z UE. Nie brakuje również reakcji na tzw. cła wzajemne – USA wprowadziły dodatkowe opłaty, a chiński rząd zatwierdził wzrost stawek odwetowych z 34 procent do 84 procent. Ponadto, znacznie podwyższono cła na towary importowane z Chin, sięgające nawet 104 procent, co dotyczy także paczek o niskiej wartości wykorzystywanych przez platformy e-commerce.

Decyzja o nowych opłatach celnych ma na celu ochronę europejskich interesów gospodarczych, które według UE są narażone przez amerykańskie taryfy. Jednocześnie przedstawiciele Komisji Europejskiej podkreślają, że celem jest wypracowanie wyniku negocjacji, korzystnego dla obu stron i przyczyniającego się do stabilizacji stosunków handlowych między Unią a USA.

PAP / Gazeta.pl /BiznesAlert 

USA podbijają cła wobec Chin do ponad 100 procent. Ekspert: Konflikt może zaszkodzić walce z fentanylem

Najnowsze artykuły