Rekordowe przychody gigantów naftowych w cieniu recesji
ExxonMobil i Chevron osiągnęły rekordowe zyski dzięki wyjątkowemu wzrostowi cen paliw w drugim kwartale tego roku. Sukcesy obu gigantów to również wysokie ceny ich akcji na giełdach nowojorskiej i londyńskiej. Jednakże rynek obawia się recesji.
Chodzi o tak zwane windfall profits, czyli niespodziewane zyski wynikające ze zmiany sytuacji na rynku. Są one jednym z argumentów za tak zwanym windfall tax, czyli podatkiem od takich przychodów. Firmy węglowodorowe na całym świecie mają rekordowe zyski przez kryzys energetyczny podnoszący ceny surowca. Przykładem mogą być także polskie PKN Orlen czy PGNiG.
Zysk ExxonMobil wyniósł w drugim kwartale 17,6 mld dolarów. Prawie dwukrotnie więcej niż w bardzo zyskownym pierwszym kwartale, gdy ceny ropy i gazu zaczęły gwałtownie rosnąć w następstwie inwazji Rosji na Ukrainę. Zysk z drugiego kwartału był o 273 procent wyższy niż w tym samym okresie rok temu. Chevron zarobił mniej, bo 11,4 mld dolarów, czyli o 74 procent więcej niż w pierwszym kwartale i o 247 procent rok do roku.
Reuters poinformował, że były to historycznie rekordowe zyski obu firm. Podkreśla przy tym, że ExxonMobil ani Chevron nie pochwaliły się aż takim osiągnięciem, choć zwykle wielkie koncerny zaznaczają, że ich sukces finansowy ma wyjątkowy wymiar.
Ceny ropy zaczęły ostatnio spadać, a wraz z nimi nieco spadają ceny benzyny. Departament Energii USA podał, że średnia cena benzyny 29 lipca wyniosła 4,26 dolarów za galon. To mniej o 76 centów za galon, czyli spadek o 15 procent, w porównaniu z rekordową ceną z 14 czerwca, która sięgnęła 5,02 dolarów za galon. Ropa WTI (West Texas Intermediate) w kontraktach terminowych na wrzesień na nowojorskiej giełdzie spadła 29 lipca poniżej 100 dol. za baryłkę po raz pierwszy od początku maja tego roku.
Eksperci U.S. Energy Information Administration jednak pesymistycznie oceniają, że jedną z głównych przyczyn tego spadku są rosnące złe nastroje inwestorów handlujących kontraktami terminowymi. Coraz większe są ich obawy, że Stany Zjednoczone są zagrożone recesją. Do tego Rezerwa Federalna podwyższa stopy procentowe w wyjątkowo szybkim tempie, aby stłumić inflację wynikającą między innymi przez szybko rosnące ceny benzyny.
Gospodarka amerykańska – według informacji oficjalnych – skurczyła się o kilka procent w pierwszym półroczu, co jest eufemizmem oznaczającym techniczną recesję. W tej sytuacji ekonomiści spierają się, czy podwyższanie stóp procentowych nie będzie nasilać tego „kurczenia się”, co zamiast wzrostu gospodarczego przyniesie stagflację, utrzymując wysokie ceny benzyny.
Niezależnie od recesji akcje ExxonMobil zyskały na wartości przy zamknięciu 28 lipca na nowojorskiej giełdzie cztery procent, a Chevronu – osiem procent w wyniku rekordowych zysków. Akcje ExxonMobil zyskały w pierwszym półroczu tego roku ponad 50 procent, a Chevronu – ponad 30 procent. To jedne z najlepszych w historii średnich przemysłowych Dow Jones.
Energy Information Administration/Teresa Wójcik
Jakóbik: Windfall tax, czyli jak zostać Robin Hoodem kryzysu energetycznego?
