icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

126 mln Amerykanów miało kontakt z rosyjską propagandą na Facebooku

Facebook poinformował o skali rosyjskiej propagandy w najpopularniejszym serwisie społecznościowym świata. Według informacji przekazanych przez administrację portalu, w ciągu ostatnich dwóch lat Rosjanie stworzyli ok. 80 tys. postów, które miały wpływać na politykę w Stanach Zjednoczonych. Wpisy dotarły do 126 mln Amerykanów.

Jak podaje Reuters, z rosyjską propagandą na Facebooku mogła mieć kontakt prawie połowa uprawnionych do głosowania obywateli Stanów Zjednoczonych. Większość postów dotyczyła spraw, które najbardziej dzielą amerykańskie społeczeństwo – rasizmu, dostępu do broni itp.

W tym tygodniu przedstawiciele Facebooka mają spotkać się z kongresmenami i przedstawić im szczegółowe informacje na temat rosyjskich działań w mediach społecznościowych podczas kampanii prezydenckiej w 2016 roku.

Moskwa cały czas zaprzecza, że wpływała na proces wyborczy w Stanach.

Mowa nienawiści na Facebooku

Tymczasem ukraińskie władze poinformowały, że już kilka lat temu ostrzegały Waszyngton przed działaniami Rosjan w internecie.

– Sądzę, że Facebook został uprzedzony o tym, co może się stać w związku z sytuacją w Stanach Zjednoczonych. Ich odpowiedź brzmiała: „Jesteśmy otwartą platformą, pozwalamy się komunikować każdemu” – powiedział w rozmowie z „Financial Times” Dmytro Szymkiw, wiceszef administracji prezydenta Ukrainy.

Kijów zarzuca administracji Facebooka, że blokuje wiele profili prowadzonych przez Ukraińców. Władze portalu twierdzą, że to kara za stosowanie „mowy nienawiści” we wpisach.

Reuters/”Financial Times”

Facebook poinformował o skali rosyjskiej propagandy w najpopularniejszym serwisie społecznościowym świata. Według informacji przekazanych przez administrację portalu, w ciągu ostatnich dwóch lat Rosjanie stworzyli ok. 80 tys. postów, które miały wpływać na politykę w Stanach Zjednoczonych. Wpisy dotarły do 126 mln Amerykanów.

Jak podaje Reuters, z rosyjską propagandą na Facebooku mogła mieć kontakt prawie połowa uprawnionych do głosowania obywateli Stanów Zjednoczonych. Większość postów dotyczyła spraw, które najbardziej dzielą amerykańskie społeczeństwo – rasizmu, dostępu do broni itp.

W tym tygodniu przedstawiciele Facebooka mają spotkać się z kongresmenami i przedstawić im szczegółowe informacje na temat rosyjskich działań w mediach społecznościowych podczas kampanii prezydenckiej w 2016 roku.

Moskwa cały czas zaprzecza, że wpływała na proces wyborczy w Stanach.

Mowa nienawiści na Facebooku

Tymczasem ukraińskie władze poinformowały, że już kilka lat temu ostrzegały Waszyngton przed działaniami Rosjan w internecie.

– Sądzę, że Facebook został uprzedzony o tym, co może się stać w związku z sytuacją w Stanach Zjednoczonych. Ich odpowiedź brzmiała: „Jesteśmy otwartą platformą, pozwalamy się komunikować każdemu” – powiedział w rozmowie z „Financial Times” Dmytro Szymkiw, wiceszef administracji prezydenta Ukrainy.

Kijów zarzuca administracji Facebooka, że blokuje wiele profili prowadzonych przez Ukraińców. Władze portalu twierdzą, że to kara za stosowanie „mowy nienawiści” we wpisach.

Reuters/”Financial Times”

Najnowsze artykuły