Szóstego stycznia zakończyły się zimne testy funkcjonalne trzeciego bloku elektrowni jądrowej Flamanville we Francji. Odpowiedzialna za proces spółka EDR informuje, że reaktor w technologii EPR zainstalowany w obiekcie przeszedł go pozytywnie.
Czas na gorący test
Test rozpoczął się 18 grudnia 2017 roku. Zakończył się pozytywnym wynikiem systemu ochrony przed wyciekami przy ciśnieniu ponad 240 barów. Pod opieką Agencji Bezpieczeństwa Nuklearnego przeprowadzono także testy hydrostatyczne prętów paliwowych.
Gorący test Flamanville ruszy w lipcu 2018 roku. Jego celem będzie ocena funkcjonowania obiektu przy temperaturze i ciśnieniu takim, które będzie występowało przy normalnej pracy elektrowni.
Problemy EPR
EDF planuje uruchomić reaktor w ostatnim kwartale 2018 roku. Koszt szacowany jest obecnie na 10,5 mld euro. Budowa ruszyła w 2007 roku. Obiekt notuje opóźnienie realizacji. Podobnie jest w przypadku elektrowni Olkiluoto w Finlandii, w której także zastosowano technologię EPR. Jest ona brana pod uwagę w polskim Programie Polskiej Energetyki Jądrowej wśród pięciu potencjalnych technologii. Na początku roku miało dojść do aktualizacji programu i ogłoszenia przetargu technologicznego, który zdefiniuje warunki dostarczenia technologii polskiej elektrowni jądrowej. – Wyciągnęliśmy wnioski z Flamanville i Olkiluoto. Nowe obiekty będą budowane szybciej i taniej – przekonuje BiznesAlert.pl rozmówca z EDF.
Operatorem elektrowni Flamanville jest Areva, spółka-córka EDF.
EDF/Wojciech Jakóbik