BezpieczeństwoEnergetykaGaz. Energetyka gazowaOnetOpinieWykop

Rosjanie tworzą flotę cieni metanowców, by ominąć sankcje

Gazowiec Christoph de Margerie realizujący dostawy Novateku. Fot. Novatek

Gazowiec Christoph de Margerie realizujący dostawy Novateku. Fot. Novatek

Statki, które odebrały produkcję z Arktycznego LNG 2, mają cechy tzw. floty cienia – należą do zarejestrowanej w indyjskim Bombaju nieznanej wcześniej firmy Ocean Speedstar Solutions, niewiadomy jest status ich ubezpieczenia, a podczas żeglugi wyłączyły transpondery. […] W reakcji na tworzenie rosyjskiej „floty cienia” gazowców 23 sierpnia Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na siedem statków (w tym te, które wywiozły LNG z projektu) oraz firmę Ocean Speedstar Solutions.  

  • Pojawienie się statków gotowych do podjęcia ładunku z projektu Arktyczny LNG 2 pomimo sankcji ujawnia determinację Novateku – a także Rosjan – do uruchomienia zakładu i eksportu z niego gazu skroplonego oraz kreatywne podejście do obchodzenia istniejącego reżimu sankcyjnego.
  • Liczba metanowców niezbędnych do miesięcznego odbioru ładunku z Arktycznego LNG 2 może wzrosnąć nawet do 14–15 ze względu na zaplanowane na początek 2025 roku uruchomienie drugiej linii produkcyjnej.
  • Szybkość, z jaką zidentyfikowano i ukarano metanowce zaangażowane w wywóz produkcji z zakładu Arktyczny LNG 2, wskazuje na to, że Waszyngton priorytetowo traktuje pokrzyżowanie Moskwie planów dalszego rozwoju sektora LNG.

Według doniesień medialnych w sierpniu bieżącego roku do rosyjskiego zakładu Arktyczny LNG 2 wpłynęły trzy metanowce. Z opublikowanych zdjęć satelitarnych wynika, że statki te odebrały wyprodukowany w instalacji LNG. Oznacza to rozpoczęcie eksportu przez pierwszą linię produkcyjną, którą oddano do eksploatacji w grudniu ubiegłego roku. Nałożone na projekt amerykańskie restrykcje (zob. Rosja: redukcja mocy Arktycznego LNG 2 wskutek sankcji) i obawy uczestników rynku przed sankcjami wtórnymi (w przypadku współpracy z rosyjskim zakładem) uniemożliwiły wcześniejszy eksport.

Statki, które odebrały produkcję z Arktycznego LNG 2, mają cechy tzw. floty cienia – należą do zarejestrowanej w indyjskim Bombaju nieznanej wcześniej firmy Ocean Speedstar Solutions, niewiadomy jest status ich ubezpieczenia, a podczas żeglugi wyłączyły transpondery.  26 sierpnia media informowały zaś, że jeden z tych metanowców zainicjował przeładunek „burta w burtę” w pobliżu wybrzeża Egiptu, co stanowi praktykę mającą na celu ukrycie pochodzenia ładunku przed jego sprzedażą w porcie docelowym. W reakcji na tworzenie rosyjskiej „floty cienia” gazowców 23 sierpnia Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na siedem statków (w tym te, które wywiozły LNG z projektu) oraz firmę Ocean Speedstar Solutions.

Komentarz

  • Pojawienie się statków gotowych do podjęcia ładunku z projektu Arktyczny LNG 2 pomimo sankcji ujawnia determinację Novateku – a także Rosjan – do uruchomienia zakładu i eksportu z niego gazu skroplonego oraz kreatywne podejście do obchodzenia istniejącego reżimu sankcyjnego. O ile zaangażowanie kilku metanowców mogących bez przeszkód zawijać do zakładu stanowi sukces koncernu i pozwala na rozpoczęcie eksportu, o tyle zapewnienie projektowi floty w skali odpowiedniej do wielkości całorocznego wywozu produkcji jest wciąż dalekie od urzeczywistnienia. Uruchomiona w grudniu ubiegłego roku linia produkcyjna o mocy 6,6 milionów ton rocznie zakłada konieczność cumowania dla odbioru ładunku około siedmiu gazowców miesięcznie. Pozyskanie takiej liczby statków do regularnego operowania w warunkach sankcyjnych pozostaje jednak trudne z wielu względów. Po pierwsze, reżim sankcyjny zawęża możliwość odbioru LNG z tego projektu, w praktyce uniemożliwiając jego rozładunek w Europie i zmuszając do poszukiwania odbiorców w Azji. To zaś zwiększa liczbę koniecznych do obsługi projektu statków ze względu na długi czas transportu (zwyczajowo żegluga w obie strony wzdłuż wybrzeży Europy do odbiorców azjatyckich trwa około dwóch miesięcy). Po drugie, poza okresem letnim (lipiec–listopad) żegluga do i z obiektu musi odbywać się przy asyście bądź z wykorzystaniem wyłącznie specjalistycznych statków klasy lodowej. W warunkach sankcyjnych pozyskanie jednostek zdolnych do kruszenia pokrywy lodowej jest utrudnione, a rosyjskie stocznie nie są w stanie dostarczyć ich w odpowiedniej liczbie. Po trzecie, relatywnie niewielka liczba metanowców na świecie ułatwia ich wyśledzenie i nałożenie na nie sankcji, o czym świadczy szybka reakcja USA na proceder łamania reżimu oraz ukaranie okrętów zaangażowanych w eksport z Arktycznego LNG 2.
  • Liczba metanowców niezbędnych do miesięcznego odbioru ładunku z Arktycznego LNG 2 może wzrosnąć nawet do 14–15 ze względu na zaplanowane na początek 2025 roku uruchomienie drugiej linii produkcyjnej. Instalacja platformy z całością komponentów skraplających – przetransportowanej z miejsca konstrukcji niedaleko Murmańska – rozpoczęła się w docelowej lokalizacji na Półwyspie Gydańskim w połowie sierpnia. Nie powinno to być jednak interpretowane jako znak, że Novatek jest pewien rychłego rozwiązania problemów logistycznych – w momencie nałożenia sankcji na zakład linia produkcyjna znajdowała się już w zaawansowanym stadium konstrukcji i nie sposób było zrezygnować z ukończenia nad nią prac. Sankcje zmusiły natomiast Rosjan do ograniczenia swoich ambicji, o czym świadczą doniesienia dotyczące losu trzeciej linii produkcyjnej. Według informacji pozyskanych przez rosyjskie media oddanie jej do eksploatacji opóźni się o dwa lata – z 2026 na 2028 rok, wcześniej sugerowano nawet całkowite zaniechanie jej uruchomienia. Co więcej, w lipcu bieżącego roku informowano również o zmniejszeniu planowanej zdolności produkcyjnej innego projektu Novateku – Murmańskiego LNG – z wcześniej deklarowanych 20 milionów ton rocznie do 13,8 milionów ton rocznie (instalacja znajduje się w fazie projektowej).
  • Szybkość, z jaką zidentyfikowano i ukarano metanowce zaangażowane w wywóz produkcji z zakładu Arktyczny LNG 2, wskazuje na to, że Waszyngton priorytetowo traktuje pokrzyżowanie Moskwie planów dalszego rozwoju sektora LNG. Biorąc pod uwagę skalę trudności, z którymi borykają się Rosjanie – zarówno na poziomie technologicznym, jak i logistycznym – można z dużym prawdopodobieństwem zakładać, że nie uda im się osiągnąć planowanego potencjału eksportu w wysokości 100 milionów ton LNG rocznie w 2030 roku. Obecnie dysponują oni nominalną zdolnością produkcyjną wynoszącą około 36 milionów ton rocznie. Przy założeniu oddania do użytku przed końcem 2028 roku drugiej i trzeciej linii Arktycznego LNG 2 (inne projekty znajdują się w fazie projektowej) moce wzrosną do poziomu blisko 50 milionów ton rocznie. Niewiadomą pozostaje jednak to, czy do tego czasu uda się Rosjanom zbudować wystarczającą flotę metanowców z odpowiednią klasą lodową, tak aby móc w pełni wykorzystywać nowe moce eksportowe.

Filip Rudnik

Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich

NATO musi pilnować przed Rosją podwodnej infrastruktury krytycznej


Powiązane artykuły

Umowa surowcowa USA-Ukraina. Szansa na odbudowę czy ryzyko zależności?

Dla Ukrainy podpisanie umowy surowcowej ma znaczenie przede wszystkim polityczne – poprawia stosunki z USA i pozycję negocjacyjną względem Rosji....
Elektrownia jądrowa. Źródło: Freepik

Niemcy nie blokują już atomu w UE, ale u siebie go nie chcą

Nowy niemiecki rząd już w pierwszych tygodniach swojego rządzenia diametralnie zmienił swoje nastawienie i działanie w zakresie polityki energetycznej i...
Reaktor Maria. Źródło: Narodowe Centrum Badań Jądrowych/YouTube

Reaktor Maria jest gotowy do pracy, ale ruszy nie wcześniej niż za miesiąc

Reaktor Maria, jedyny polski reaktor badawczy w Otwocku, zgłasza gotowość do wznowienia pracy po przymusowej przerwie. Najpierw musi jednak otrzymać...

Udostępnij:

Facebook X X X