Niemcy i Francja spierają się o to, czy energetyka jądrowa jest ekologiczna – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”
Powołana przez Komisję Europejską Grupa Ekspertów Technicznych przygotowała raport, w którym energetyka jądrowa została wykluczona z grupy zrównoważonych inwestycji.
Spotkało się to ze sprzeciwem Francji będącej europejskim potentatem w zakresie energetyki jądrowej. Za wykluczeniem energii jądrowej opowiadają się z kolei Niemcy, którzy jako „paliwo pomostowe” dla transformacji energetycznej promują gaz.
Z informacji DGP wynika, że Polska opowiada się za włączeniem energetyki jądrowej do zielonych inwestycji, broniąc jednocześnie gazu. – Wykluczenie gazu i atomu zablokuje nam drogę do osiągnięcia neutralności energetycznej w 2050 r. – twierdzi rozmówca gazety zbliżony do rządu.
Gazeta przypomina, że Niemcy planują wyłączenie wszystkich swoich elektrowni jądrowych do 2022 r. W 2018 r. produkowano w nich ok. 13 proc. energii. Z kolei Francja eksploatuje 58 elektrowni jądrowych, które zapewniają jej 75 proc. potrzebnej energii. Zgodnie z rządowymi planami udział ten ma zmniejszyć się do 50 proc. w 2035 r. Elektrownie jądrowe pracują obecnie w 14 krajach UE.
Sprawa energetyki jądrowej wypłynęła również przy okazji określania nowej polityki EBI. Ostatecznie utrzymano dotychczasową politykę banku. Projekty jądrowe mogą ubiegać się o finansowanie, ale obwarowane jest to jednak wieloma warunkami – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
Dziennik Gazeta Prawna/CIRE.PL