Jest zgoda wojewody pomorskiego na odcinek gazociągu niezbędnego do sprowadzenia do Polski pływającego gazoportu.
Jednostka FSRU w Polsce wymaga rozbudowy gazociągów w celu umożliwienia dostaw od 6 do nawet 12 mld m sześc. rocznie. Wojewoda pomorski wyraził zgodę na odcinek Gardeja-Kolnik będący częścią gazociągu Gustorzyn-Wicko, który ma być gotowy w 2026 roku. To wtedy będzie możliwe wykorzystanie jednostki do magazynowania i regazyfikacji FSRU zwanej potocznie pływającym gazoportem.
Gaz trafiający w przyszłości do FSRU w Zatoce Gdańskiej będzie mógł docierać dalej w Polskę. Według Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego przyczyni się do rozwoju dostaw także do Europy Wschodniej. Ukraina sygnalizowała zainteresowanie dostawami LNG z Polski i odbierała już pierwsze ładunki. Polski Gaz-System informuje, że FSRU mogłoby stanąć pod Gdańskiem w 2026 roku.
Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Drugi gazoport w Polsce nie zaszkodzi klimatowi, tylko Putinowi (FELIETON)