icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Gawlikowska-Fyk: Południowy Korytarz Gazowy

Przy okazji rosnącego napięcia na Ukrainie powraca temat dywersyfikacji źródeł dostaw gazu ziemnego do Europy. Ekspert Polskiego Instytutu Studiów Międzynarodowych tłumaczy w jaki sposób miałaby się ona dokonać.

– Otwarcie tzw. czwartego korytarza dostaw gazu do UE, obok importu z Rosji, Norwegii, Algierii, jest od kilkunastu lat celem strategicznym Unii. I jest to bez wątpienia działanie motywowane chęcią zmniejszenia zależności energetycznej od Rosji, szczególnie tej części Europy, gdzie jest ono największe – komentuje w rozmowie z Onetem Aleksandra Gawlikowska-Fyk.

– Początkowo nie będą to duże ilości gazu, bo do państw członkowskich Unii Europejskiej trafi ok. 10 mld m3, czyli mniej więcej tyle, ile Polska kupuje od Gazpromu – zauważa przedstawicielka PISM.

Onet podaje, że w ocenie cytowanej analityczki, Południowy Korytarz Gazowy nie stanie się szybko filarem energetycznym UE, ale, jak zaznacza, należy pamiętać, że region Bliskiego i Środkowego Wschodu ma ogromne złoża gazu – niemal dwa razy większe niż Rosja.

– W dłuższej perspektywie szlaki transportowe na południe Europy, budowa terminali LNG, nowych połączeń w UE oraz rozwój własnych zasobów niekonwencjonalnych będą kluczowe dla zmniejszania zależności od Rosji – wylicza projekty, które mają potencjał zdywersyfikować dostawy na Stary Kontynent.

Przy okazji rosnącego napięcia na Ukrainie powraca temat dywersyfikacji źródeł dostaw gazu ziemnego do Europy. Ekspert Polskiego Instytutu Studiów Międzynarodowych tłumaczy w jaki sposób miałaby się ona dokonać.

– Otwarcie tzw. czwartego korytarza dostaw gazu do UE, obok importu z Rosji, Norwegii, Algierii, jest od kilkunastu lat celem strategicznym Unii. I jest to bez wątpienia działanie motywowane chęcią zmniejszenia zależności energetycznej od Rosji, szczególnie tej części Europy, gdzie jest ono największe – komentuje w rozmowie z Onetem Aleksandra Gawlikowska-Fyk.

– Początkowo nie będą to duże ilości gazu, bo do państw członkowskich Unii Europejskiej trafi ok. 10 mld m3, czyli mniej więcej tyle, ile Polska kupuje od Gazpromu – zauważa przedstawicielka PISM.

Onet podaje, że w ocenie cytowanej analityczki, Południowy Korytarz Gazowy nie stanie się szybko filarem energetycznym UE, ale, jak zaznacza, należy pamiętać, że region Bliskiego i Środkowego Wschodu ma ogromne złoża gazu – niemal dwa razy większe niż Rosja.

– W dłuższej perspektywie szlaki transportowe na południe Europy, budowa terminali LNG, nowych połączeń w UE oraz rozwój własnych zasobów niekonwencjonalnych będą kluczowe dla zmniejszania zależności od Rosji – wylicza projekty, które mają potencjał zdywersyfikować dostawy na Stary Kontynent.

Najnowsze artykuły