icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Raport: Rosyjska propaganda w walce z Baltic Pipe

Raport grupy EUvsDisinfo pokazuje, że projekt budowy gazociągu Baltic Pipe stał się celem zmasowanej akcji propagandowej prowadzonej przez Rosję. Narracja opiera się na czterech głównych elementach.

Opłacalność ekonomiczna

Pierwszą narracją jest zarzucenie braku opłacalności ekonomicznej realizowanego przedsięwzięcia. W rosyjskim przekazie projekt uznaje się „bezsensowne marnotrawstwo pieniędzy”. Dodatkowo, w wielu materiałach prasowych podważa się wiarygodność Norwegii, Kataru czy USA jako niezawodnych dostawców źródeł energii. Surowce sprowadzane z tych kierunków są znacznie droższe niż nośniki energii wydobyte w Rosji. Te aspekty są skierowane głównie na polski rynek opinii publicznej i dominują w przekazie rosyjskiej propagandy.

Bezpieczeństwo energetyczne Europy

Kolejnym sztandarowym elementem rosyjskiej propagandy przeciwko Baltic Pipe jest przedstawienie go jako zagrożenie, które stwarza dla bezpieczeństwa energetycznego Europy. W tej narracji, Baltic Pipe odpowiadać będzie za zaburzenie europejskiego bilansu gazowego oraz podniesie koszty innym europejskim odbiorcom gazu. Ten aspekt skierowany jest do opinii publicznej w Rosji i Niemczech.

Rosyjski gaz jest najlepszy

Następnym aspektem, jest podnoszenie w oczach opinii publicznej na zachodzie przekonania, że rosyjski gaz jest najlepszym dostępnym źródłem. Z racji tego, że jest dostarczany do klientów głównie poprzez sieci gazociągów, podkreślana jest niezawodność i cena dostaw. Według propagandy, Europa będzie musiała zwiększać dostawy gazu z Rosji, jeżeli będzie chciała rozwijać się ekonomicznie przy jednoczesnym spełnieniu swoich restrykcyjnych założeń odnośnie ograniczania emisji dwutlenku węgla. Ten element jest skierowany do wszystkich badanych grup językowych czyli Niemiec, Rosji, Polski i rynku anglosaskiego.

Dywersyfikacja jako dowód rusofobii

Według prokremlowskiej propagandy, analizowanej przez EUvsDisinfo, polityka dywersyfikacji jest przejawem rusofobii. W przekazie skierowanym na polski rynek, dominuje narracja o poważnych kosztach gospodarczych i politycznych, którymi obarczona jest Polska, starająca się uniezależnić od jednego dostawcy gazu. Polska przedstawiana jest jako marionetka USA, która poddaje się presji Waszyngtonu.

Narracja ta tyczy się nie tylko kwestii energetycznych, ale również polityki obronnej oraz polityki zagranicznej Polski. W złym świetle stawia również Inicjatywę Trójmorza, która stanowi zagrożenie dla rosyjskich interesów w Europie Środkowej. Inicjatywa ta odbierana jest w przekazie propagandowym jako narzędzie skierowane przeciwko Rosji.

EUvsDisinfo/Mariusz Marszałkowski

Jakóbik: Jak ekstrema bije Gretą Thunberg w Baltic Pipe

 

Raport grupy EUvsDisinfo pokazuje, że projekt budowy gazociągu Baltic Pipe stał się celem zmasowanej akcji propagandowej prowadzonej przez Rosję. Narracja opiera się na czterech głównych elementach.

Opłacalność ekonomiczna

Pierwszą narracją jest zarzucenie braku opłacalności ekonomicznej realizowanego przedsięwzięcia. W rosyjskim przekazie projekt uznaje się „bezsensowne marnotrawstwo pieniędzy”. Dodatkowo, w wielu materiałach prasowych podważa się wiarygodność Norwegii, Kataru czy USA jako niezawodnych dostawców źródeł energii. Surowce sprowadzane z tych kierunków są znacznie droższe niż nośniki energii wydobyte w Rosji. Te aspekty są skierowane głównie na polski rynek opinii publicznej i dominują w przekazie rosyjskiej propagandy.

Bezpieczeństwo energetyczne Europy

Kolejnym sztandarowym elementem rosyjskiej propagandy przeciwko Baltic Pipe jest przedstawienie go jako zagrożenie, które stwarza dla bezpieczeństwa energetycznego Europy. W tej narracji, Baltic Pipe odpowiadać będzie za zaburzenie europejskiego bilansu gazowego oraz podniesie koszty innym europejskim odbiorcom gazu. Ten aspekt skierowany jest do opinii publicznej w Rosji i Niemczech.

Rosyjski gaz jest najlepszy

Następnym aspektem, jest podnoszenie w oczach opinii publicznej na zachodzie przekonania, że rosyjski gaz jest najlepszym dostępnym źródłem. Z racji tego, że jest dostarczany do klientów głównie poprzez sieci gazociągów, podkreślana jest niezawodność i cena dostaw. Według propagandy, Europa będzie musiała zwiększać dostawy gazu z Rosji, jeżeli będzie chciała rozwijać się ekonomicznie przy jednoczesnym spełnieniu swoich restrykcyjnych założeń odnośnie ograniczania emisji dwutlenku węgla. Ten element jest skierowany do wszystkich badanych grup językowych czyli Niemiec, Rosji, Polski i rynku anglosaskiego.

Dywersyfikacja jako dowód rusofobii

Według prokremlowskiej propagandy, analizowanej przez EUvsDisinfo, polityka dywersyfikacji jest przejawem rusofobii. W przekazie skierowanym na polski rynek, dominuje narracja o poważnych kosztach gospodarczych i politycznych, którymi obarczona jest Polska, starająca się uniezależnić od jednego dostawcy gazu. Polska przedstawiana jest jako marionetka USA, która poddaje się presji Waszyngtonu.

Narracja ta tyczy się nie tylko kwestii energetycznych, ale również polityki obronnej oraz polityki zagranicznej Polski. W złym świetle stawia również Inicjatywę Trójmorza, która stanowi zagrożenie dla rosyjskich interesów w Europie Środkowej. Inicjatywa ta odbierana jest w przekazie propagandowym jako narzędzie skierowane przeciwko Rosji.

EUvsDisinfo/Mariusz Marszałkowski

Jakóbik: Jak ekstrema bije Gretą Thunberg w Baltic Pipe

 

Najnowsze artykuły