Państwowa spółka Naftogaz i operator systemu przesyłowego Ukrainy (OGTSU) zwracają się do niemieckiego Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Działań Klimatycznych oraz niemieckiego organu regulacyjnego Bundesnetzagentur o ponowne przeanalizowanie derogacji od unijnych przepisów w stosunku do gazociągu Nord Stream.
Derogacja, czyli wyłączenie spod funkcjonowania przepisów trzeciego pakietu energetycznego UE gazociągu Nord Stream została udzielona decyzją z 20 maja 2020 roku. Dzięki temu gazociąg na okres 20 lat uzyskał możliwość funkcjonowania w sposób odrębny od innej infrastruktury gazowej na obszarze UE. Chodzi tu głównie o dostępność przepustowości dla podmiotów trzecich, ustalenie przejrzystej taryfy czy tzw. unbundlingu, czyli rozdzielności operatora od właściciela infrastruktury.
Derogację przyznano operatorowi Nord Stream przy założeniu, że gazociąg wzmocni bezpieczeństwo dostaw gazu w Europie, zwiększy konkurencyjność rynku i zapewni solidarność energetyczną. Ukraińskie spółki podkreślają, że w wyniku przepisów wprowadzonych dekretem Putina m.in. o nakazie płatności za dostarczany gaz w rublach, czy też celowym nienapełnianiem magazynów gazu należących do Gazpromu przed sezonem grzewczym, argumenty wskazujące na konieczność derogacji przestały mieć obecnie zastosowanie do projektu Nord Stream.
Obie firmy w oświadczeniu wzywają do cofnięcia wyłączenia spółce Nord Stream AG oraz zamknięcie przesyłu gazu przez tę magistrale, lub ograniczyć użytkowanie gazociągu do minimalnego poziomu.
Mariusz Marszałkowski