Dane ENTSOG pokazują, że gaz rosyjski znów płynie przez Gazociąg Jamalski z Polski do Niemiec w kierunku zachodnim.
Z danych ENTSOG wynika, że 27 lutego doszło do nominacji (zamówienia) najpierw ponad 12 a potem 17 KWh/h przez operatora Gascade. To firma niemiecka z udziałami Gazpromu będąca operatorem wschodnioniemieckiego systemu przesyłowego gazu. To oznacza, że przepustowość została zarezerwowana na potrzeby fizycznych dostaw w kierunku zachodnim. Do tej pory gaz nie był tłoczony w tamtą stronę pozwalając na dostawy fizyczne na Wschód, do Polski, rewersem Jamału.
Fizyczny przepływ gazu trwał w dniach 26-27 lutego i w chwili pisania tego artykułu zaczął spadać. Należy liczyć się z możliwością ponownego zatrzymania dostaw na Zachód. Taka możliwość jest potęgowana przez nowe sankcje zachodnie uderzające w odpowiedzi na atak Rosji na Ukrainę w rosyjski rynek finansowy, ale wchodzące w ich skład wykluczenie części banków z systemu SWIFT nie dotknęło dotąd Gazprombanku odpowiedzialnego za rozliczenie dostaw gazu.
Wojciech Jakóbik