Gazowy Korytarz Południowy może dostarczać Europie gaz przez 100 lat
(Anadolu/Trend/Reuters/Teresa Wójcik/TASS/Piotr Stępiński)
Gazowy Korytarz Południowy może dostarczać gaz krajom europejskim przez 100 lat – zapewnia prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew. Ta inwestycja, która będzie kosztować 45 mld dol. to gwarancja bezpieczeństwa energetycznego dla Europy powiedział wczoraj Alijew, który uczestniczył w dorocznym posiedzeniu Rady Azjatyckiego Banku Rozwoju w Baku.
– Zapewninie bezpieczeństwa energetycznego jest bezpośrednio związane z gazem ziemnym dlatego założyliśmy jego wiodącą rolę w tym procesie – powiedział Alijew.
Alijew przedstawił projekt połączenia infrastruktury przesyłowej, która ma połączyć potencjał wydobywczy regionów Morza Kaspijskiego z Morzem Czarnym i Morzem Sródziemnym. Końcową częścią tej infrastruktury będą gazociągi transanatolijski (TANAP) i transadriatycki (TAP). – Morze Kaspijskie zostanie połączone z Morzem Śródziemnego i Czarnym, po raz pierwszy, a Azerbejdżan zainicjował budowę gazociągów TAP i TANAP – stwierdził azerski prezydent.
Południowy Korytarz Gazowy składa się z kilku elementów. Z jednych z największych na świecie złóż gazu Szach Deniz, Gazociągu Południowokaspijskiego (SCP) z Azerbejdżanu do Gruzji, Gazociągu Transanatolijskiego (TANAP) do Turcji i Gazociągu Transadriatyckiego (TAP) z granic Turcji do Albanii i Włoch.
Azerski przywódca stwierdził, że ,,zmiana cen ropy naftowej powoduje niepokój. Jednak jest to wyzwanie, które motywuje nas do konsolidacji budżetu, ograniczenia niepotrzebnych kosztów oraz zwiększenia efektywności zarządzania.”Alijew podkreślił, że ,,azerski rząd zawsze dążył do zmniejszenia zależności gospodarki od sektora naftowo-gazowego. Obecnie 70 procent naszej gospodarki opiera się na sektorach non oil”. Zaznaczył jednak, że gaz ziemny oraz ropa naftowa będą nadal zajmowały kluczowe znaczenie w azerskim eksporcie.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat Azerbejdżan odnotował trzykrotny wzrost swojej gospodarki przy czym poziom długu zagranicznego wynosi ok. 9-10 procent PKB. Od czasu rozpadu Związku Sowieckiego Baku przyciągnęło blisko 200 mld dolarów zagranicznych inwestycji, z czego 27 mld w zeszłym roku. Bezrobocie i ubóstwo spadło do poziomu 5 procent.
– Udało się nam uniknąć choroby holenderskiej, która dotknęła państwa uzależnione od eksportu surowców energetycznych – powiedział Alijew.
Mówiąc o planach na przyszłość azerski prezydent powiedział, że rząd w Baku skupi się na dywersyfikacji gospodarczej, rozwoju przemysłu oraz sektorów niezwiązanych z surowcami energetycznymi.
