– Rząd Mołdawii rozpoczął magazynowanie rezerw gazu ziemnego na wypadek nasilenia się kryzysu energetycznego spowodowanego wojną na Ukrainie – poinformował wicepremier Mołdawii Andrei Spinu.
Mołdawia zależy od Gazpromu
Mołdawia rozpoczęła zapełnianie magazynów gazowych zgodnie z regulacjami, które powstały zaraz po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę. Wicepremier Spinu zaznaczył, że Kiszyniów gromadzi rezerwy gazu na wypadek odcięcia przez Gazprom dostaw do kraju. Rosja zapewnia niemal całkowite zapotrzebowanie Mołdawii na surowiec.
Na ten moment, rezerwa Mołdawii wynosi 24 miliony metrów sześciennych gazu i odpowiada miesięcznemu zapotrzebowaniu na gaz dla całego kraju w sezonie letnim. Wicepremier podał, że w sezonie zimowym, zgodnie z szacunkami, rezerwa może skończyć się w ciągu tygodnia.
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) przekazał Mołdawii 300 mln euro na zakup gazu i zapełnienie magazynów. Mimo to, wicepremier Spinu podkreśla, że konieczne jest ograniczenie aktualnego zużycia żeby zaoszczędzić surowiec. Wsparcie dla Mołdawii deklaruje Bukareszt, obiecując pomoc dostawami surowca w przypadku przerwania przesyłu gazu przez Gazprom.
Polska Agencja Prasowa/Maria Andrzejewska
