Jak Gazprom strzelił sobie w stopę w 2023 roku. Spięcie

5 stycznia 2024, 07:30 Energetyka

Gazprom przestał publikować dane, ponieważ nie ma się czym chwalić, ale według różnych źródeł, w tym agencji Reuters, dostawy do Europy wyniosły 28,3 mld m sześc. […] W ubiegłym roku Europejczycy brali gaz z różnych kierunków, z czego z Rosji pochodziło tylko 16 procent, a np. z Norwegii było to ponad 48 procent. To pokazuje, że Gazprom znika w naszym regionie – mówi redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik w Spięciu BiznesAlert.pl.

Gazprom strzelił sobie w stopę. Spięcie. Grafika: Mikołaj Teperek.
Gazprom strzelił sobie w stopę. Spięcie. Grafika: Mikołaj Teperek.

W pierwszym tegorocznym odcinku podcastu Spięcie, Jędrzej Stachura i Wojciech Jakóbik podsumowują ubiegłoroczne wyniki Gazpromu. Jak kształtuje się najbliższa przyszłość koncernu, który zraził do siebie Europę, niegdyś największego klienta? Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału.

Najnowszy odcinek Spięcia można znaleźć na platformach YouTube, Spotify oraz SoundCloud:

– W 2021 roku Gazprom zaczął ograniczać dostawy gazu do Europy. Był wówczas wiodącym dostawcą, ponad 40 procent gazu państw europejskich pochodziło z tego kierunku. […] To się zmieniło na własne życzenie Gazpromu – mówi Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

– W 2023 roku przychody po odjęciu podatków Gazpromu spadły o prawie 40 procent, czyli prawie o połowę. Jeżeli uwzględnimy inflację i spadek wartości rubla to jest to jeszcze więcej. Według danych Eurostatu, w ubiegłym roku Europejczycy brali gaz z różnych kierunków, z czego z Rosji pochodziło tylko 16 procent, a np. z Norwegii było to ponad 48 procent. To pokazuje, że Gazprom znika w naszym regionie – podkreśla Jakóbik.

– Gazprom przestał publikować dane, ponieważ nie ma się czym chwalić, ale według różnych źródeł, w tym agencji Reuters, dostawy do Europy wyniosły 28,3 mld m sześc., czyli tyle co trzy kontrakty jamalskie. Rosjanie przestają mieć znaczenie na Starym Kontynencie – dodał.

Z Jemenu lecą rakiety, a baryłka ropy drożeje. Spięcie