icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Gazprom musi zapłacić za nadużycia na Ukrainie

Sąd Najwyższy Ukrainy odmówił Gazpromowi rozpatrzenia apelacji w sprawie anulowania 86 mld hrywien kary nałożonej przez Ukraińską Komisję Antymonopolową (AMKU). Decyzja sądu została podjęta 13 września.

– Po przeanalizowaniu argumentacji wniosku oraz zbadaniu załączonej do niego dokumentacji skład sędziowski uznał, że złożony przez Gazprom wniosek nie koresponduje z załączonymi do niego dowodami – czytamy w decyzji Sądu Najwyższego.

W ten sposób utrzymana została w mocy decyzja sądu pierwszej instancji o odmówieniu rozpatrzenia pozwu Gazpromu o zmianie decyzji AMKU, która prowadząc śledztwo w sprawie nadużyć rosyjskiego koncernu na rynku ukraińskim, zdecydowała o zasądzeniu kary w wysokości 85 mld hrywien za nadużywanie dominującej pozycji w przesyle gazu ziemnego przez terytorium Ukrainy w latach 2008-2015.

Decyzja Sądu Najwyższego jest ostateczna. Nie wiadomo, czy Gazprom się do niej dostosuje. Jego przedstawiciele twierdzili, że nałożona na spółkę kara jest ,,ogromnym zaskoczeniem” i ,,powinna być postrzegana jako próba wywarcia nacisku na rosyjski koncern”.

W wypowiedzi z 21 września dla kanału RBK rzecznik Gazpromu Sergiej Kuprianow stwierdził, że decyzja AMKU jest bezzasadna, gdyż koncern nie prowadzi działalności na ukraińskim rynku.

– Jeżeli chodzi bezpośrednio o roszczenia antymonopolowych organów Ukrainy, to są one bardzo dziwne, ponieważ oskarżenia o naruszanie tych czy innych przepisów prawa antymonopolowego można odnosić do firm, które działają na tym rynku. Wszystkie nasze umowy na dostawy i przesył ,,kończą się” na granicy z Ukrainą. Wobec tego wspomniane roszczenia są bezpodstawne – powiedział Kuprianow.

Zn.ua/RIA Novosti/Piotr Stępiński

Sąd Najwyższy Ukrainy odmówił Gazpromowi rozpatrzenia apelacji w sprawie anulowania 86 mld hrywien kary nałożonej przez Ukraińską Komisję Antymonopolową (AMKU). Decyzja sądu została podjęta 13 września.

– Po przeanalizowaniu argumentacji wniosku oraz zbadaniu załączonej do niego dokumentacji skład sędziowski uznał, że złożony przez Gazprom wniosek nie koresponduje z załączonymi do niego dowodami – czytamy w decyzji Sądu Najwyższego.

W ten sposób utrzymana została w mocy decyzja sądu pierwszej instancji o odmówieniu rozpatrzenia pozwu Gazpromu o zmianie decyzji AMKU, która prowadząc śledztwo w sprawie nadużyć rosyjskiego koncernu na rynku ukraińskim, zdecydowała o zasądzeniu kary w wysokości 85 mld hrywien za nadużywanie dominującej pozycji w przesyle gazu ziemnego przez terytorium Ukrainy w latach 2008-2015.

Decyzja Sądu Najwyższego jest ostateczna. Nie wiadomo, czy Gazprom się do niej dostosuje. Jego przedstawiciele twierdzili, że nałożona na spółkę kara jest ,,ogromnym zaskoczeniem” i ,,powinna być postrzegana jako próba wywarcia nacisku na rosyjski koncern”.

W wypowiedzi z 21 września dla kanału RBK rzecznik Gazpromu Sergiej Kuprianow stwierdził, że decyzja AMKU jest bezzasadna, gdyż koncern nie prowadzi działalności na ukraińskim rynku.

– Jeżeli chodzi bezpośrednio o roszczenia antymonopolowych organów Ukrainy, to są one bardzo dziwne, ponieważ oskarżenia o naruszanie tych czy innych przepisów prawa antymonopolowego można odnosić do firm, które działają na tym rynku. Wszystkie nasze umowy na dostawy i przesył ,,kończą się” na granicy z Ukrainą. Wobec tego wspomniane roszczenia są bezpodstawne – powiedział Kuprianow.

Zn.ua/RIA Novosti/Piotr Stępiński

Najnowsze artykuły