icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Spór Gazprom-Naftogaz utknął w sądzie

Przeciąga się spór Gazprom-Naftogaz o 2,7 mld dolarów, który może wpłynąć na Nord Stream 2.

15 marca w Wysokim Sądzie Anglii i Walii odbyły się przesłuchania w sprawie realizacji na terenie Anglii i Walii wyroku trybunału arbitrażowego w Sztokholmie, który zasądził rosyjskiemu Gazpromowi karę na rzecz ukraińskiego Naftogazu.

Naftogaz podaje, że sąd nałożył na rosyjski Gazprom dodatkowe zobowiązania, w tym zakaz ukrywania lub wycofywania aktywów z terenów pod jurysdykcją Anglii i Wielkiej Brytanii. Ma także przelać na konto jednego z banków pieniądze, które będą gwarancją egzekucji wyroku sądu.

Jeżeli Gazprom nie wypełni wymogów sądu, może otrzymać karę albo zarzuty pod adresem jego dyrektorów. Dopiero wówczas Naftogaz będzie mógł kontynuować egzekucję wyroku arbitrażu. Do tej pory aktywa Gazpromu w Holandii zostały zamrożone do rozstrzygnięcia w sądzie. Wyrok sądu angielskiego nie zmienia tego stanu rzeczy.

Kommiersant podaje, że decyzja Wysokiego Sądu Anglii i Walii faktycznie zawiesza proces odzyskiwania 2,6 mld dolarów należności przez Naftogaz. Firma chciała zająć udziały Gazpromu w spółkach Nord Stream AG i Nord Steram 2 AG odpowiedzialnych za gazociągi o takich samych nazwach, które są zarejestrowane na Wyspach.

Gazprom utrzymuje, że wskutek wyroku angielskiego sądu proces jest zawieszony do rozstrzygnięcia apelacji Gazpromu złożonej w sądzie hrabstwa Svea w Szwecji w sprawie wyroku trybunału arbitrażowego na korzyść spółki ukraińskiej. Arbitraż dotyczył warunków dostaw gazu przez Ukrainę, a Gazprom nie uznaje jego wyroku.

Naftogaz utrzymuje, że apelacja zostanie rozstrzygnięta „w nieodległym czasie”. Gazprom przekonuje, że nadal nie ma daty następnych przesłuchań. Rozmówcy Kommiersanta przekonują, że spór może zostać rozstrzygnięty dopiero w przyszłym roku. Tymczasem umowa przesyłowa Gazprom-Naftogaz kończy się 31 grudnia 2019 roku.

Naftogaz/Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Triumf Naftogazu nad Gazpromem. Co to oznacza dla Polski?

Przeciąga się spór Gazprom-Naftogaz o 2,7 mld dolarów, który może wpłynąć na Nord Stream 2.

15 marca w Wysokim Sądzie Anglii i Walii odbyły się przesłuchania w sprawie realizacji na terenie Anglii i Walii wyroku trybunału arbitrażowego w Sztokholmie, który zasądził rosyjskiemu Gazpromowi karę na rzecz ukraińskiego Naftogazu.

Naftogaz podaje, że sąd nałożył na rosyjski Gazprom dodatkowe zobowiązania, w tym zakaz ukrywania lub wycofywania aktywów z terenów pod jurysdykcją Anglii i Wielkiej Brytanii. Ma także przelać na konto jednego z banków pieniądze, które będą gwarancją egzekucji wyroku sądu.

Jeżeli Gazprom nie wypełni wymogów sądu, może otrzymać karę albo zarzuty pod adresem jego dyrektorów. Dopiero wówczas Naftogaz będzie mógł kontynuować egzekucję wyroku arbitrażu. Do tej pory aktywa Gazpromu w Holandii zostały zamrożone do rozstrzygnięcia w sądzie. Wyrok sądu angielskiego nie zmienia tego stanu rzeczy.

Kommiersant podaje, że decyzja Wysokiego Sądu Anglii i Walii faktycznie zawiesza proces odzyskiwania 2,6 mld dolarów należności przez Naftogaz. Firma chciała zająć udziały Gazpromu w spółkach Nord Stream AG i Nord Steram 2 AG odpowiedzialnych za gazociągi o takich samych nazwach, które są zarejestrowane na Wyspach.

Gazprom utrzymuje, że wskutek wyroku angielskiego sądu proces jest zawieszony do rozstrzygnięcia apelacji Gazpromu złożonej w sądzie hrabstwa Svea w Szwecji w sprawie wyroku trybunału arbitrażowego na korzyść spółki ukraińskiej. Arbitraż dotyczył warunków dostaw gazu przez Ukrainę, a Gazprom nie uznaje jego wyroku.

Naftogaz utrzymuje, że apelacja zostanie rozstrzygnięta „w nieodległym czasie”. Gazprom przekonuje, że nadal nie ma daty następnych przesłuchań. Rozmówcy Kommiersanta przekonują, że spór może zostać rozstrzygnięty dopiero w przyszłym roku. Tymczasem umowa przesyłowa Gazprom-Naftogaz kończy się 31 grudnia 2019 roku.

Naftogaz/Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Triumf Naftogazu nad Gazpromem. Co to oznacza dla Polski?

Najnowsze artykuły