Pomimo narastającego oporu w Europie projekt Gazpromu o nazwie Nord Stream 2 zyskuje kolejne zgody. Tymczasem, o czym pisał BiznesAlert.pl, Komisja rozważa ugodowe rozstrzygnięcie śledztwa antymonopolowego przeciwko tej firmie. Komentuje poseł do Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski.
– Ugoda KE-Gazprom to nic innego jak „ułaskawienie” monopolisty w zamian za mgliste przyrzeczenie poprawy oraz przykład stosowania podwójnych standardów, czyli twardych wobec amerykańskich firm, jak Microsoft, Apple, Google, oraz miękkich wobec rosyjskich – mówi nasz rozmówca.
– Zaskakujące jest i zarazem stanowi „błąd w sztuce” negocjacji, kompletne rozdzielenie postępowania antymonopolowego przeciw Gazpromowi od sprawy Nord Stream 2 – twierdzi Jacek Saryusz-Wolski. – Komisja wyrzeka się potężnego instrumentu presji na Rosję, jaki ma w dyspozycji, aby powstrzymać budowę Nord Stream 2.
– Gazpromowi powinna zostać wymierzona zasłużona potężna kara finansowa, do 10 procent obrotów, Komisja nie zawahała się przed karą wobec Apple w wysokości 12 mld euro, albo warunkiem ugody powinno być wstrzymanie przez Rosję Nord Stream 2, który przecież dodatkowo wzmocni monopolistyczną pozycję Gazpromu na rynku UE – podsumował rozmówca BiznesAlert.pl.
Komisja Europejska rozważa ugodę z Gazpromem, choć sprawa nadal nie jest przesądzona. Projekt Nord Stream 2 zbiera kolejne zgody – ma wszystkie w Niemczech, jedną z dwóch w Finlandii. Czeka na zgody Rosji, Szwecji i Danii. Duńczycy rozważają brak zgody na budowę odcinka na ich wodach terytorialnych. Mogą się nie zgodzić na podstawie argumentów z zakresu bezpieczeństwa i polityki zagranicznej dzięki prawu, które przyjęli w zeszłym roku.
Reuters o śledztwie antymonopolowym: Będzie ugoda KE-Gazprom
