Gazprom szuka pieniędzy w Azji. Wierzy w sukces Nord Stream 2

28 lutego 2017, 13:50 Alert

Po niedawnej wizycie szefów Gazpromu w Singapurze i Hong Kongu mają oni nadzieję, że zarządzający wielkimi funduszami finansowymi w Azji przekonają się, że warto aktywa rosyjskiego potentata dodać do swoich portfeli.

Sieć dystrybucyjna gazu. Fot. PSG
Sieć dystrybucyjna gazu. Fot. PSG

W każdym razie pojawiło się tam pewne zainteresowanie dużym producentem gazu. Co jest nowością, bo jak stwierdził Alex Wong, jeden z szefów funduszu Ample Capital Ltd. z Hong Kongu, inwestorzy azjatyccy niewiele wiedzą o Gazpromie. Podobnie jak i o większości rosyjskich firm.

Jeden z czołowych menadżerów Gazpromu Andriej Krugłow powiedział we wtorek inwestorom w Singapurze, że koncern rozważa ewentualną emisję akcji na azjatyckich giełdach. Ma odbyć się również spotkanie z inwestorami w Hong Kongu.

Gazprom na giełdzie w Singapurze pojawił się w 2014 r. W ciągu ostatnich trzech lat był też zainteresowany giełdą w Hong Kongu. To przesunięcie uwagi na rynki finansowe regionu Azji i Pacyfiku nastąpiło po tym, jak relacje z Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi „zatruł konflikt na Ukrainie”.

Gazprom informuje, że oczekuje szczególnie dużego zainteresowanie chińskich inwestorów po podpisaniu transakcji na dostawy do tego kraju gazu o wartości 400 mld dol. Dostawy przewidziano na 30 lat, a transakcja została podpisana 3 lata temu. Gazprom nie przedstawił żadnych szczegółów na temat ewentualnej emisji akcji w Azji.

Inwestorzy europejscy i amerykańscy posiadają ponad 85 procent kwitów depozytowych Gazpromu. Stanowią one 27 proc. kapitału podstawowego koncernu. Wg. najnowszych danych z końca 2015 r. inwestorzy z Azji byli właścicielami około 10 proc. tych papierów wartościowych Gazpromu. Dla porównania – w 2008 r. w ich rękach było 4 proc. kwitów depozytowych. Bardziej aktualnych danych Gazprom nie ujawnił.

Aleksander Miedwiediew zastępca szefa Gazpromu podkreślił w Singapurze, że Europa „była, jest i pozostanie priorytetowym rynkiem Gazpromu”. Jednak Chiny będą kluczowym partnerem firmy w Azji. Ujawnił, że jest niewielkie opóźnienie w rozmowach dotyczących zwiększenia. Powodem jest reforma chińskiego rynku energii, ale Gazprom pozostaje optymistą co do rozszerzenia transakcji – zaznaczył Miedwiediew.

Rosyjskie dostawy gazu do Państwa Środka mają najwcześniej rozpocząć się w 2019 r. Gazprom przygotowuje się do eksportu LNG oraz ropy. W ub.r. podpisane zostały pewne umowy kredytowe. Azjatycka strategia Gazpromu, ma sens, jeśli brać pod uwagę listę partnerów rosyjskiego koncernu z tego wielkiego obszaru – ocenia Hao Hong, główny strateg w Banku Komunikacji International Holdings Co. w Hong Kongu. Mimo to przewiduje on, że nie będzie tak łatwo nawiązać bliższe kontakty handlowe z „miejscowymi inwestorami”, którzy są dość powściągliwi „wobec mało znanych obcych nazwisk”.

Gazprom: Unia Europejska jest zobowiązana do zgody na Nord Stream 2

Podczas wystąpienia w Singapurze Miedwiediew odniósł się również do realizacji jednego z największych projektów w sektorze jakim jest gazociąg Nord Stream 2. Według wiceprezesa spółki Unia Europejska jest zobowiązana wydać wszelkie wymagane decyzje.

– Jesteśmy o tym przekonani ponieważ projekt powiela schemat technologiczny Nord Stream 1 wraz ze wszystkimi standardami, które zostały zastosowane. Nie widzą powodu ani żadnej przyczyny dla których może zostać wydana odmowna decyzja z wyjątkiem sytuacji gdy zaczną być podejmowane decyzje motywowane polityczne – powiedział Miedwiediew.

Według niego paliwem dostarczanym przez Nord Stream 2 są zainteresowani również europejscy odbiorcy surowca.

Bloomberg/Teresa Wójcik