Gazprom podpisał pięcioletnią umowę na import turkmeńskiego gazu

4 lipca 2019, 14:15 Alert

Rosyjski gigant energetyczny Gazprom poinformował w środę o zawarciu umowy na zakup 5,5 miliarda m sześc. gazu od Turkmenistanu w ramach nowego 5-letniego kontraktu, który zaczął obowiązywać 1 lipca.

Siedziba Gazpromu w Petersburgu. Fot. Flickr
Siedziba Gazpromu w Petersburgu. Fot. Flickr

Rosja była kluczowym rynkiem dla turkmeńskiego gazu do stycznia 2016 r., kiedy Gazprom całkowicie zaprzestał zakupów, twierdząc, że nie są już opłacalne. Jednak na znak poprawy stosunków między obydwoma krajami rosyjski gigant zgodził się w kwietniu na wznowienie importu, podpisując umowę krótkoterminową od 15 kwietnia do 30 czerwca. Łącznie dostawy w tym okresie wyniosły 1,2 mld m3, zgodnie z wielkościami przewidywanymi w ramach 10-tygodniowej umowy.

Przedstawiciele Gazpromu zadeklarowali, że zawarli w poniedziałek umowę na zakup gazu od Turkmengazu na okres pięciu lat, czyli do 30 czerwca 2024 roku. Długoterminowe zobowiązanie do importu turkmeńskiego gazu może wynikać z dążenia Gazpromu do uzupełnienia własnej produkcji, ponieważ zwiększa eksport do Europy i Turcji. Jednakże może to być także podyktowane chęcią utrudnienia realizacji planów budowy rurociągu transkaspijskiego, którym turkmeński gaz ma docierać do Europy przez Południowy Korytarz Gazowy.

Turkmeński gaz tradycyjnie był niewielką częścią całości portfela surowca, który importował rosyjski koncern, służącym do uzupełnienia produkcji krajowej. Eksport w latach 2010-2014 wynosił około 10-11 mld m3.  Stosunki między Turkmengazem a Gazpromem pogorszyły się w latach 2014 i 2015, kiedy doszło między krajami do sporu wokół płatności i wielkości dostaw. W 2015 roku skończył się on w sądzie arbitrażowym w Sztokholmie, ale w 2016 roku sprawa została zawieszona „w celu znalezienia wzajemnie akceptowalnego rozwiązania dotyczącego dalszej współpracy poza arbitrażem”.

Turkmenistan od dawna był postrzegany jako możliwy dostawca gazu, którego surowiec miał wesprzeć wypełnienie paliwem południowego korytarza gazowego, przesyłającego je z regionu Morza Kaspijskiego przez Turcję do Europy. W sierpniu ubiegłego roku koncepcja gazociągu transkaspijskiego biegnącego z Turkmenistanu do Azerbejdżanu zyskała na sile, gdy pięć państw graniczących z Morzem Kaspijskim uzgodniło prawne warunki jego udostępnienia po 20 latach negocjacji.

W międzyczasie wznowienie dostaw przez Rosję, powoduje, że stała się ona dla Turkmenistanu drugim głównym rynkiem eksportowym. Jedynym znaczącym klientem Turkmenistanu są Chiny, do których kraj ten eksportuje około 33 mld m3 surowca rocznie. Turkmenistan wysyłał też w ostatnich latach niewielkie ilości gazu do ​​Azerbejdżanu w ramach swapu za pośrednictwem Iranu.

S&P Global/Joanna Kędzierska