(OilPrice)
Rosyjska firma ewidentnie wierzy, że nie ma czegoś takiego jak zbyt dużo gazu. Obecnie światowy lider produkcji błękitnego paliwa ma zamiar rozszerzać swój dział zajmujący się LNG, co może być decydującym czynnikiem wpływającym na światowy handel tym surowcem. W tej chwili koncern ma tylko jedno złoże LNG na wyspie Sahalin, gdzie produkowane jest 9,6 mln ton gazu rocznie.
Gazprom ma jeszcze trzy inne złoża, ale żadne z nich nie rozpoczęło produkcji. Na razie koncern chce kupować cały eksport LNG z Kamerunu, czyli 1,2 mln ton rocznie.
Jeden z tankowców firmy został specjalnie przerobiony, aby móc skraplać gaz, dzięki czemu Gazprom ma zamiar sprzedawać LNG zarówno u wybrzeży Atlantyku jak i Chin. Jednak kontrakt z firmą Perenco, która wydobywa gaz w Kamerunie nie określa, gdzie ma on być sprzedawany.
Gazprom czyni też przygotowania do wydobywania gazu z Morza Czarnego.
Rosyjski prezydent Władimir Putin powiedział, że chce potroić sprzedaż LNG przez swój kraj i wkrótce zwiększy sprzedaż w Azji, która ma wynieść 128 mld m3.