– Polski rząd próbuje udaremnić dostawy kazachskiej ropy, która jest tak ważna dla PCK, insynuując, że jest to ropa rosyjska. […] Wszyscy jednak wiedzą, że transport ropy przez Ropociąg Przyjaźń bez rosyjskiej ropy jest technicznie niemożliwy. Ważne jest to, że pieniądze płyną do Kazachstanu, a nie do Rosji – podkreśla Christian Görke, poseł do Bundestagu z ramienia Partii die Linke, były wicepremier landu i minister finansów Brandenburgi w rozmowie z BiznesAlert.pl.
BiznesAlert.pl: Jakie konsekwencje niesie za sobą rezygnacja z ropy naftowej z Rosji dla Rafinerii Schwedt (PCK), Brandenburgii i Niemiec?
Christian Görke: PCK jest jedną z największych rafinerii w Niemczech, która zaopatruje również zachodnią Polskę i dlatego jest niezwykle ważna dla bezpieczeństwa dostaw w całym regionie. Jednocześnie PCK jest jednym z największych pracodawców w słabej strukturalnie północno-wschodniej Brandenburgii. Cztery tysiące miejsc pracy jest bezpośrednio i pośrednio zależnych od tej rafinerii.
Rezygnacja z rosyjskiej ropy spowodowała, że pomimo rezerw, wykorzystanie mocy produkcyjnych gwałtownie spadło do 55%, ponieważ dostawy były możliwe tylko przez port w Rostock.
Najbardziej ucierpiała produkcja asfaltu. Ponieważ jedna trzecia niemieckiej produkcji asfaltu dla budownictwa drogowego i przemysłowego powstaje w PCK z ciężkiej rosyjskiej ropy naftowej, która nagle nie była dostępna. Mieszanie różnych rodzajów ropy prowadziło i nadal prowadzi do tego, że nie można zagwarantować niezawodnego działania technicznego PCK. Dlatego pilnie potrzebny jest zakup wolnej od sankcji kazachskiej ropy naftowej dla PCK, ponieważ ma ona podobny skład do ropy rosyjskiej.
Polska jest bezpośrednim sąsiadem regionu, w którym mieści się rafineria PCK i hub naftowy, i najbardziej naturalnym partnerem dla Schwedt. Dlaczego nie dochodzi do pogłębienia i intensyfikacji współpracy polsko-niemieckiej w tej sprawie?
Po pierwsze, Polska wielokrotnie odmawiała dostaw ropy zamówionej przez Rosnieft przez port dalekomorski w Gdańsku, i to pomimo faktu, że Republika Federalna objęła te udziały zarządem powierniczym. Po drugie, polski rząd próbuje udaremnić dostawy kazachskiej ropy, która jest tak ważna dla PCK, insynuując, że jest to ropa rosyjska i prosząc rząd niemiecki o zbadanie pod lupą, czy w kazachskiej ropie można znaleźć rosyjskie cząsteczki. Wszyscy jednak wiedzą, że transport ropy przez ropociąg „Przyjaźń” bez rosyjskiej ropy jest technicznie niemożliwy. Ważne jest to, że pieniądze płyną do Kazachstanu, a nie do Rosji.
Niesmaczne jest, że polska spółka państwowa Orlen sama jednocześnie zamawia i przetwarza rekordowe ilości rosyjskiej ropy w Czechach i zarabia na tym dużo pieniędzy. Tak nie powinna wyglądać współpraca oparta na zaufaniu.
Jakie argumenty przemawiają za współpracą z Kazachstanem, krajem oddalonym o prawie 5 tys. kilometrów, który jest politycznie niestabilny i rządzony autorytarnie, a przeciwko partnerom takim jak Norwegia czy Wielka Brytania, które wydobywają dużo ropy naftowej na pobliskim Morzu Północnym?
Pomijając fakt, że Kazachstan z powodzeniem wkroczył na ścieżkę reform politycznych wraz z niedawno tam przeprowadzonymi wyborami i reformami konstytucyjnymi, każdy transport ropy naftowej za pośrednictwem istniejącego systemu rurociągów jest bardziej ekonomiczny i przyjazny dla klimatu niż transport tankowcem, i tak jest również w przypadku PCK Schwedt.
Kazachska ropa (KEBCO) ma podobny skład do rosyjskiej ciężkiej ropy, co jest ważne dla procesu technicznego i jest wolna od nałożonych na Rosję sankcji. Amerykańskie i brytyjskie firmy naftowe również eksploatują ropę na kazachskich polach naftowych i transportują ją to Morza Czarnego za pośrednictwem rosyjskiego systemu rurociągów. Dla PCK i Niemiec współpraca w zakresie polityki energetycznej z dużym krajem produkującym ropę naftową, takim jak Kazachstan, jest ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej, ponieważ znacznie zmniejsza jednostronne zależności. Co więcej, Kazachstan pracuje nad ambitną strategią wodorową i może stać się ważnym partnerem dla transformacji PCK. Ta ostatnia kwestia z pewnością będzie tematem wizyty prezydenta Kazachstanu Tokajewa w Berlinie, która odbędzie się w tym tygodniu.
Rozmawiała Aleksandra Fedorska
Załoga Rafinerii Schwedt w Niemczech chce powrotu do ropy z Rosji na przekór Polsce