Watykan opublikował encyklikę papieża Franciszka „Laudato Si'” w całości poświęconą relacji człowieka ze środowiskiem. Choć już Jan Paweł II poruszał ten temat jako ważny w kontekście solidarności międzynarodowej, nigdy głowa kościoła katolickiego nie nadała kwestii środowiska tak wysokiego priorytetu.
Jest to niezwykle ważny dokument. Ważny, bo po raz pierwszy jasno pozycjonuje tak ważną instytucję jak kościół katolicki w dyskusji o zmianach klimatu. Papież stwierdza jasno: zmiany klimatu i wpływ człowieka na klimat to fakt. To jedno zdanie ma unikalny walor edukacyjny. Bo często w rozmowach na szczeblu międzynarodowym ciągle jeszcze usłyszeć można stwierdzenia zmiany klimatu to mit
, nie ma żadnego ocieplenia
czy działania człowieka, czyli moje, nie mają na klimat absolutnie żadnego wpływu
. Otóż mają, a postępujące zmiany klimatu to fakt. Skuteczna walka z nimi będzie możliwa dopiero wtedy, gdy wszyscy zdamy sobie sprawę, że to my – poprzez nasz konsumpcyjny styl życia, jak to wskazuje papież – wpływamy na szybkość i intensywność zmian klimatu, i gdy zdecydujemy, że warto i trzeba coś z tym zrobić.
Za ten nieoceniony walor edukacyjny jestem dla papieża Franciszka i jego inicjatywy pełen szacunku. W Polsce zdajemy sobie doskonale sprawę z wartości edukacji klimatycznej. Na ostatniej konferencji klimatycznej ONZ w 2014 r. nasza delegacja przeforsowała nawet deklarację w sprawie znaczenia edukacji i wzrostu świadomości społeczeństwa dla skuteczności ochrony klimatu. Ale to niewielki wysiłek w porównaniu do „Laudato Si’”. Głos Papieża może sprawić, że więcej krajów przystąpi do światowego porozumienia, które będzie negocjowane w Paryżu. A jest to niezbędne, żeby ograniczyć negatywne skutki zmian klimatu i zapewnić państwom świata równe warunki rozwoju, co jest dla nas absolutnie priorytetowe. Mam nadzieję, że ta encyklika posłuży dla wielu jako źródło inspiracji do ochrony klimatu na Ziemi, naszym wspólnym domu.
Źródło: Ministerstwo Środowiska, Kancelaria Premiera