W ciągu kilku tygodniu pojawi się zmieniony projekt ustawy o poszukiwaniu i wydobyciu węglowodorów, zapowiada w rozmowie z tygodnikiem „Bloomberg Businessweek” minister środowiska Maciej Grabowski.
Według deklaracji ministra, zmienionego projektu, zawierającego bardzo istotne dla branży łupkowej regulacje, można spodziewać się za dwa do trzech tygodni. Rozmówca tygodnika podkreśla też, że zaproponowane w nowym projekcie rozwiązania będą przyjazne dla inwestorów.
– Będziemy wnosić autopoprawkę do obecnego projektu ustawy. Odbywamy właśnie spotkania konsultacyjne w tej sprawie – mówi gazecie minister. – Myślę, że w ciągu dwóch może trzech tygodni będziemy gotowi by przedstawić zmiany.
Jednocześnie minister Grabowski zaznaczył, że jego zadaniem jest nie tylko przyśpieszenie prac nad ustawą łupkową, ale również doprowadzenie do zmiany nastawienia inwestorów do polskiej administracji, które jak to określił, nie było wystarczająco pozytywne. Z drugiej strony szef resortu środowiska przyznał, że konieczne są działania z obu stron, a wiec również zmiana podejścia urzędników do przedsiębiorców.
Odniósł się także do raportu Najwyższej Izby Kontroli, w którym przedstawiono niepokojące informacje na temat pracy resortu środowiska, a szczególnie departamentu odpowiedzialnego za przyznawanie koncesji na poszukiwania gazu łupkowego. Jego praca miała być nieskuteczna, przez niedobory kadrowe.
– To kwestia wydolności urzędników i to już się zmieniło – mówi. – Skierowane zasoby były niewystarczające, a spraw było dużo. Według Grabowskiego zakończenie rozpoznania polskich złóż gazu łupkowego to „kwestia około trzech lat”.
– Wiemy, że złoża są, ale nie wiemy, w jakim stopniu da się je wykorzystać – ocenia w rozmowie z tygodnikiem. – Najważniejsze, czy uda się ten przemysł rozwinąć. Bezpieczeństwo energetyczne – to jest główny cel. Niefiskalny.
Źródło: Bloomberg Businessweek/CIRE.PL
