Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę pilną sprawą jest uniezależnienie Europy od Rosji. W Europie południowo-wschodniej jest to szczególnie ważne wobec niemal 100 procentowego uzależnienia tego obszaru od rosyjskich dostaw gazu. Pierwszego marca grecki premier oficjalnie poinformował o decyzji przyspieszonej budowy drugiego terminala (FSRU) w Aleksandropolis. Polska także planuje mieć FSRU w Zatoce Gdańskiej, a PGNiG sugerowało możliwość zapewnienia go jak najszybciej.
Skuteczną konkurencją, o znaczeniu geostrategicznym, która powinna zastąpić gaz z Rosji błękitnym surowcem z innych kierunków jest gaz skroplony. Wychodząc z tego założenia pierwszego marca grecki premier oficjalnie poinformował o decyzji przyspieszonej budowy drugiego terminala (FSRU) w Aleksandropolis. Premier Kyriakos Mitsotakis stwierdził, że jest to pierwszy element inwestycji w strategiczną infrastrukturę gazu ziemnego, swego rodzaju „most gazowy”, który zapewni tej części Europy pełną niezależność od rosyjskiej dominacji gazowej. Przypominając, że już 20 proc. udziału w rynku gazowym importera stanowi duże uzależnienienie od szantażu politycznego.
Drugi terminal w Aleksandropolis realizować będzie prywatna firma Gastrade, która właśnie kończy terminal FSRU w tej lokalizacji. Gastrade, z udziałowcami Elminą Kopelouzou, Gaslog Cyprus Investments Ltd, DEPA Emporias, Bulgartransgaz i DESFA oficjalnie poinformowała 2 marca, że już został złożony wniosek o licencję na nowy pływający system gazowy ASFA Tracja. Nowy FSRU będzie mieć pojemność magazynową 170 000 mkw. skroplonego gazu ziemnego. Będzie dostarczać do 22,7 mln m sześc. gazu ziemnego dziennie. Planowana roczna przepustowość – 5,5 mld m sześc. gazu. Projekt obejmie również system rurociągów lądowych i podwodnych łączący FSRU z istniejącymi gazociągami w okolicy i w całym regionie Bałkanów. Projekt ASFA Tracja był planowany od kilku miesięcy, jednak – informuje rząd Grecji – w obecnej sytuacji spowodowanej atakiem militarnym Moskwy na Ukrainę, realizacja tego programu musi być przyspieszona.
Dwa FSRU w północnej Grecji to liczące się – około 11 mld m sześc. gazu rocznie – źródło zasilania gazowego dla regionu Europy Południowo-Wschodniej poprzez interkonektor międzysystemowe Grecja-Bułgaria (IGB), który zostanie ukończony w pierwszej połowie roku.
Kolejny grecki terminal LNG planowany jest przez Motor Oil na Peloponezie koło Koryntu (Ag. Theodoros Korinthou). SFRU o niedużej – 2,5 – 3 mld m sześc. przepustowości – ma być uzupełnieniem terminala Revythoussa ( 7.3 mld m. sześc.), także w Południowej Grecji.
Polskie PGNiG sugerowało, aby szybciej sprowadzić FSRU do Zatoki Gdańskiej. Zgodnie z pierwotnym planem operatora Gaz-System miałoby być gotowe w 2028 roku i dawać ponad 6 mld m sześc. gazu spoza Rosji rocznie.
Teresa Wójcik