Najważniejsze informacje dla biznesu

Zastrzyk gotówki od francuskiego inwestora wzmocni polskiego lidera

GreenWay Holding, czyli właściciel największego operatora ogólnodostępnych stacji ładowania w naszym kraju pozyskał inwestora – francuski fundusz Mirova. Nowy akcjonariusz wyłożył 50 mln euro, a do Polski na rozwój sieci trafi 2/3 pieniędzy pozyskanych z emisji akcji. Nie wykluczone są także wyjścia na inne rynki, w tym poprzez akwizycje.

GreenWay Polska, wywodząca się ze Słowacji jest największym operatorem ogólnodostępnej sieci ładowania samochodów elektrycznych w Polsce, z ponad 18-procentowym udziałem w rynku. Firma ma około 25 procent wszystkich publicznych szybkich punktów ładowania DC, które uważane są bardziej perspektywiczne. W 2024 roku liczba klientów zwiększyła się o 33 tysiące do ponad 108 tysięcy.

50 milionów euro na rozwój od funduszu Mirova

Firma otrzyma duży zastrzyk kapitału na podtrzymanie szybkiego rozwoju. GreenWay Holding, właściciel polskiej spółki pozyskał inwestora finansowego – francuski fundusz infrastrukturalny Mirova, zarządzany przez Natixis Investment Managers. Zainwestuje on ponad 50 mln euro, obejmując emisję nowych akcji, dzięki czemu zostanie największym akcjonariuszem spółki holdingowej. Pozostali udziałowcy GH to słowackie firmy venture capital Janom Investment i Neulogy Ventures, izraelskie fundusze Generation Capital i Helios Energy Investment Funds oraz członkowie zarządu GreenWay Holding.

– Inwestycje w rozbudowę infrastruktury są kapitałochłonne, w tym także na etapie przygotowań, a rynek usług ładowania nie rozwija się szybko, jak zakładaliśmy. Poszukiwaliśmy nowego inwestora od końca 2023 roku, który mógłby zapewnić firmie silne, długoterminowe wsparcie. Ostatecznie, spośród trzech kandydatów wybraliśmy fundusz Mirova. Pieniądze pochodzące z nowej emisji zostaną wykorzystane na rozwój sieci na rynkach, na których działamy – powiedział Biznes Alert Rafał Czyżewski, prezes GreenWay Polska, i nowy CEO GreenWay Holding.

Fundusze Mirova, których aktywa wynoszą około 30 miliardów euro są właścicielami kilku dużych lądowych farm wiatrowych w Polsce, i pośrednio poprzez Sunly, estońskiego dewelopera i producenta energii OZE, którego jest największym akcjonariuszem, działają w segmencie wielkoskalowej fotowoltaiki.

Będzie więcej szybkich stacji DC

GreenWay działa obecnie na trzech rynkach, w: Słowacji, Polsce, i od 2024 roku także w Chorwacji, przy czym nasz jest największy. Według prezesa Czyżewskiego, do Polski trafi 2/3 z ponad 50 milionów euro pozyskanych z emisji akcji. Nie wykluczone są także wyjścia na inne rynki, w tym poprzez akwizycje, ale plany w tym zakresie nie są jeszcze skonkretyzowane.

– Chcemy przede wszystkim skupić na wzmocnieniu naszej pozycji tam, gdzie już jesteśmy obecni. Dostajemy propozycje przejęć, ostatnio nawet więcej, bo sytuacja na niektórych rynkach jest trudna i lokalne firmy szukają inwestorów. Ceny spadły, ale nie będziemy podejmować pochopnych decyzji – podkreślił dyrektor generalny GreenWay Holding.

Na koniec 2024 roku publiczna sieć GreenWay w Polsce liczyła 1178 złączy (525 AC i 653 DC). Firma uruchamiała 200 nowych punktów ładowania średnio rocznie, jednak w 2024 roku tempo przyśpieszyło, bo spółka udostępniła 363 własnych punktów ładowania, z czego 200 w wolniejszych ładowarkach AC i 163 w szybkich chargerach dużej mocy na prąd stały DC. To m.in. efekt współpracy z dyskontową siecią Aldi, na której parkingach montowano ładowarki AC.

– Na ładowarkach AC nie da się dużo zarobić, bo pobór energii jest niewielki. Zainteresowanie naszą usługą wśród klientów sieci rośnie, dlatego urządzenia będą wymieniane na stacje DC. W wybranych lokalizacjach w sieci Aldi planujemy wybudować huby dużej mocy, z kilkoma ładowarkami – wyjaśnia prezes Czyżewski.

Ładowarki wzdłuż sieci dróg TEN-T

GreenWay Polska zamierza startować w naborze do priorytetowego programu Narodowego Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dotyczącego budowy lub rozbudowy stacji ładowania dla transportu ciężkiego, którego budżet w pierwszej fazie wynosi 1 miliardów złotych. Ocena wniosków to swoisty konkurs piękności, ale dotacje wynoszą nawet do 100 procent. kosztów kwalifikowanych.

– Jesteśmy zainteresowani budową hubów ładowania dla pojazdów ciężkich, szczególnie, że na początku mogą one być wykorzystywane zarówno przez samochody osobowe, jak i ciężarówki. To będzie znacząca inwestycja, ale naszym zdaniem, warto podjąć ryzyko i być pierwszym, bo popyt na usługi ładowania dla pojazdów ciężkich będzie rósł wraz z rozwojem floty takich pojazdów elektrycznych – wyjaśnia szef GreenWay Polska.

Firma ma już doświadczenie, bo uczestniczy współfinansowanym przez Unię Europejską projektach budowy sieci ogólnodostępnych stacji ładowania wzdłuż sieci drogowych TEN-T w Czechach, Chorwacji, Grecji, Łotwie, Litwie, Polsce, Rumunii, Słowacji i Słowenii, który jest realizowany w konsorcjum z innymi firmami. Dzięki niemu w 260 lokalizacjach w tych 9 krajach mają być zbudowane przyłącza dużej mocy i zamontowane ma być tyleż szybkich ładowarek DC z 1013 punktami ładowania o mocy 150 kW do ładowania LDV oraz 46 złączy o mocy 350 kW przeznaczonych dla ciężkich pojazdów HDV.

– W ramach programów CEF budujemy obecnie 50 hubów ładowania na trzech rynkach, w tym 30 w Polsce. Dotacje, którą otrzymaliśmy na te projekty z Unii Europejskiej wynoszą prawie 30 mln euro. Drugie tyle inwestujemy ze środków własnych – podsumowuje prezes Rafał Czyżewski.

Duże zapotrzebowanie, ale i magazyn energii. Jak elektryki wpływają na sieci elektroenergetyczne?

GreenWay Holding, czyli właściciel największego operatora ogólnodostępnych stacji ładowania w naszym kraju pozyskał inwestora – francuski fundusz Mirova. Nowy akcjonariusz wyłożył 50 mln euro, a do Polski na rozwój sieci trafi 2/3 pieniędzy pozyskanych z emisji akcji. Nie wykluczone są także wyjścia na inne rynki, w tym poprzez akwizycje.

GreenWay Polska, wywodząca się ze Słowacji jest największym operatorem ogólnodostępnej sieci ładowania samochodów elektrycznych w Polsce, z ponad 18-procentowym udziałem w rynku. Firma ma około 25 procent wszystkich publicznych szybkich punktów ładowania DC, które uważane są bardziej perspektywiczne. W 2024 roku liczba klientów zwiększyła się o 33 tysiące do ponad 108 tysięcy.

50 milionów euro na rozwój od funduszu Mirova

Firma otrzyma duży zastrzyk kapitału na podtrzymanie szybkiego rozwoju. GreenWay Holding, właściciel polskiej spółki pozyskał inwestora finansowego – francuski fundusz infrastrukturalny Mirova, zarządzany przez Natixis Investment Managers. Zainwestuje on ponad 50 mln euro, obejmując emisję nowych akcji, dzięki czemu zostanie największym akcjonariuszem spółki holdingowej. Pozostali udziałowcy GH to słowackie firmy venture capital Janom Investment i Neulogy Ventures, izraelskie fundusze Generation Capital i Helios Energy Investment Funds oraz członkowie zarządu GreenWay Holding.

– Inwestycje w rozbudowę infrastruktury są kapitałochłonne, w tym także na etapie przygotowań, a rynek usług ładowania nie rozwija się szybko, jak zakładaliśmy. Poszukiwaliśmy nowego inwestora od końca 2023 roku, który mógłby zapewnić firmie silne, długoterminowe wsparcie. Ostatecznie, spośród trzech kandydatów wybraliśmy fundusz Mirova. Pieniądze pochodzące z nowej emisji zostaną wykorzystane na rozwój sieci na rynkach, na których działamy – powiedział Biznes Alert Rafał Czyżewski, prezes GreenWay Polska, i nowy CEO GreenWay Holding.

Fundusze Mirova, których aktywa wynoszą około 30 miliardów euro są właścicielami kilku dużych lądowych farm wiatrowych w Polsce, i pośrednio poprzez Sunly, estońskiego dewelopera i producenta energii OZE, którego jest największym akcjonariuszem, działają w segmencie wielkoskalowej fotowoltaiki.

Będzie więcej szybkich stacji DC

GreenWay działa obecnie na trzech rynkach, w: Słowacji, Polsce, i od 2024 roku także w Chorwacji, przy czym nasz jest największy. Według prezesa Czyżewskiego, do Polski trafi 2/3 z ponad 50 milionów euro pozyskanych z emisji akcji. Nie wykluczone są także wyjścia na inne rynki, w tym poprzez akwizycje, ale plany w tym zakresie nie są jeszcze skonkretyzowane.

– Chcemy przede wszystkim skupić na wzmocnieniu naszej pozycji tam, gdzie już jesteśmy obecni. Dostajemy propozycje przejęć, ostatnio nawet więcej, bo sytuacja na niektórych rynkach jest trudna i lokalne firmy szukają inwestorów. Ceny spadły, ale nie będziemy podejmować pochopnych decyzji – podkreślił dyrektor generalny GreenWay Holding.

Na koniec 2024 roku publiczna sieć GreenWay w Polsce liczyła 1178 złączy (525 AC i 653 DC). Firma uruchamiała 200 nowych punktów ładowania średnio rocznie, jednak w 2024 roku tempo przyśpieszyło, bo spółka udostępniła 363 własnych punktów ładowania, z czego 200 w wolniejszych ładowarkach AC i 163 w szybkich chargerach dużej mocy na prąd stały DC. To m.in. efekt współpracy z dyskontową siecią Aldi, na której parkingach montowano ładowarki AC.

– Na ładowarkach AC nie da się dużo zarobić, bo pobór energii jest niewielki. Zainteresowanie naszą usługą wśród klientów sieci rośnie, dlatego urządzenia będą wymieniane na stacje DC. W wybranych lokalizacjach w sieci Aldi planujemy wybudować huby dużej mocy, z kilkoma ładowarkami – wyjaśnia prezes Czyżewski.

Ładowarki wzdłuż sieci dróg TEN-T

GreenWay Polska zamierza startować w naborze do priorytetowego programu Narodowego Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dotyczącego budowy lub rozbudowy stacji ładowania dla transportu ciężkiego, którego budżet w pierwszej fazie wynosi 1 miliardów złotych. Ocena wniosków to swoisty konkurs piękności, ale dotacje wynoszą nawet do 100 procent. kosztów kwalifikowanych.

– Jesteśmy zainteresowani budową hubów ładowania dla pojazdów ciężkich, szczególnie, że na początku mogą one być wykorzystywane zarówno przez samochody osobowe, jak i ciężarówki. To będzie znacząca inwestycja, ale naszym zdaniem, warto podjąć ryzyko i być pierwszym, bo popyt na usługi ładowania dla pojazdów ciężkich będzie rósł wraz z rozwojem floty takich pojazdów elektrycznych – wyjaśnia szef GreenWay Polska.

Firma ma już doświadczenie, bo uczestniczy współfinansowanym przez Unię Europejską projektach budowy sieci ogólnodostępnych stacji ładowania wzdłuż sieci drogowych TEN-T w Czechach, Chorwacji, Grecji, Łotwie, Litwie, Polsce, Rumunii, Słowacji i Słowenii, który jest realizowany w konsorcjum z innymi firmami. Dzięki niemu w 260 lokalizacjach w tych 9 krajach mają być zbudowane przyłącza dużej mocy i zamontowane ma być tyleż szybkich ładowarek DC z 1013 punktami ładowania o mocy 150 kW do ładowania LDV oraz 46 złączy o mocy 350 kW przeznaczonych dla ciężkich pojazdów HDV.

– W ramach programów CEF budujemy obecnie 50 hubów ładowania na trzech rynkach, w tym 30 w Polsce. Dotacje, którą otrzymaliśmy na te projekty z Unii Europejskiej wynoszą prawie 30 mln euro. Drugie tyle inwestujemy ze środków własnych – podsumowuje prezes Rafał Czyżewski.

Duże zapotrzebowanie, ale i magazyn energii. Jak elektryki wpływają na sieci elektroenergetyczne?

Najnowsze artykuły