Wg danych Urzędu Transportu Kolejowego w I kwartale br. przewoźnikami pasażerskimi, którzy odnotowali największe opóźnienia w przejazdach były spółki: PKP Intercity oraz Koleje Mazowieckie. Były jedynymi w całym kraju z poziomem punktualności (uwzględniającym opóźnienia powyżej 5 min.) poniżej 90 proc. W poprzednich latach drugim – obok PKP Intercity – pasażerskim przewoźnikiem kolejowym odnotowującym największe opóźnienia były Koleje Śląskie (choć KM były z reguły tylko niewiele bardziej punktualne). Jednak w I kwartale br. KŚ w statystykach punktualności okazały się lepsze nie tylko od Kolei Mazowieckich, ale i od SKM Warszawa.
– Przyczyną nieznacznego wzrostu liczby opóźnień w I kwartale 2014 r., w porównaniu z poprzednimi kwartałami, są w dużej mierze trudne warunki atmosferyczne spowodowane tegoroczną zimą – przekonuje w rozmowie z naszym portalem Sylwia Greszta z biura rzecznika prasowego Kolei Mazowieckich sp. z.o.o.
Przypomina ona, że w styczniu chwycił mróz i to wówczas – na przełomie stycznia i lutego nastąpiła największa fala opóźnień.
– Nasi pasażerowie odczuli to szczególnie korzystając z połączeń na linii Warszawa – Skierniewice – tłumaczy dalej Greszta. – Znajduje się ona w remoncie i ciężkie warunki zimowe dodatkowo utrudniły ruch pociągów na tej trasie.
– Nasza spółka ma trasy wydłużone w porównaniu z SKM Warszawa – tłumaczy Greszta. – Ich pociągi nie jeżdżą do Skierniewic, kończą trasę w Pruszkowie. Mają za zadanie obsługiwać ruch w Warszawie i jej najbliższych okolicach, Koleje Mazowieckie – na terenie Mazowsza i na trasie do Skierniewic – kończy przedstawicielka biura prasowego Kolei Mazowieckich.