Według prezesa Grupy Tauron energetyka musi realizować cele strategiczne, jak stabilizacja bezpieczeństwa energetycznego, ale…
– Pokutuje powszechne, ale mylne przekonanie, że charakter własności: prywatna versus publiczna, decyduje o efektywności. To – przepraszam za wyrażenie – takie pitu pitu powtarzane od wielu lat – powiedział prezes Taurona, Filip Grzegorczyk. Wskazał, że zachodnie badania naukowe pokazują, że o efektywności nie decyduje to, czy spółka jest państwowa. – Ważne jest, czy na przykład stabilizuje bezpieczeństwo energetyczne – dodał.
– Dzisiaj w ręku ministra energii skupione jest, jeśli chodzi o spółki, połączenie inferium i dominum, czyli kompetencji władczych i zarządczych. To ustępuje pewnemu modelowi, ale czasem to model musi ustąpić, jeśli mamy przed sobą poważne wyzwania. Ważne są efekty – powiedział Grzegorczyk.