Jak pisze Gazeta Wyborcza, wpływowi politycy PiS chcą zawiesić zarząd polsko-rosyjskiej spółki EuRoPol Gaz po doniesieniach, jakoby przedstawiciele PGNiG w tej spółce wypłacili sobie hojne nagrody za zeszły rok.
– Jeżeli cały zarząd (EuRoPol Gazu) w tym uczestniczy, to moim zdaniem powinni być zawieszeni, powinien być audyt, powinna być sytuacja sprawdzona i sądzę, że w tym wypadku chyba nowy zarząd – cytuje „Wyborcza” szefa sejmowej komisji skarbu posła PiS Marka Suskiego, który skomentował sprawę dla Radia Zet. Suski odniósł się do artykuł dziennika „Rzeczpospolita”, który poinformował, że „blisko 2 mln zł nagrody z zysku za 2015 r. rozdzieliły między siebie nowe władze spółki – dwóch prezesów i pięcioosobowy polski skład rady nadzorczej EuRoPol Gazu, którego współwłaścicielem jest PGNiG”. Rzeczpospolita podkreśliła, że te osoby w ogóle nie pracowały w zeszłym roku w zarządzie spółki, a w radzie nadzorczej tylko tydzień.
Jak przypomina Gazeta Wyborcza, „Rz” napisała, że władze PGNiG na własną rękę podzieliły się zyskiem koncernu z EuRoPol Gazu. „O podziale nagród z zysku współwłaściciele decydują oddzielnie. W przypadku polskiego kierownictwa robi to walne zgromadzenie spółki, czyli de facto kierownictwo PGNiG” – napisał dziennik.
PGNiG zaprzeczyło jednak zarzutom. Firma przypomniała, że zgodnie z umową gazową rządów Polski i Rosji podpisaną w 2010 r. przez wicepremiera Waldemara Pawlaka, w EuRoPol Gazie wprowadzono system tzw. krzyżowego zarządu. To znaczy, że wszelkie decyzje zarządu wymagają zatwierdzenia zarówno przez przedstawiciela PGNiG, jak też Gazpromu. Ta sama zasada obowiązuje w radzie nadzorczej i na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Zasady przyznawania nagród dla władz spółki są zapisane w regulaminach, już przed laty zatwierdzonych przez polski i rosyjski koncern. Ich wysokości PGNiG nie ustala na własną rękę.
– Z tej destabilizacji, która teraz powstała, korzysta wyłączenie Gazprom – ocenił w piątek prezes PGNiG Piotr Woźniak. Przypomniał, że PGNiG w arbitrażu w Sztokholmie domaga się od Gazpromu obniżek cen gazu, który przez lata rosyjski koncern sprzedawał Polsce po najwyższych cenach w UE.
Jak dodaje Gazeta Wyborcza że proponowane przez posła Suskiego zawieszenie polskich członków zarządu EuRoPol Gaz doprowadziłoby do sparaliżowania tej spółki z powodu wprowadzonej pięć lat temu zasady krzyżowego zarządu.
Gazeta Wyborcza