Prezydent USA Donald Trump zapowiedział zorganizowanie spotkania Wołodymyra Zełenskiego z Władimirem Putinem w sprawie zakończenia wojny. Rynki finansowe zareagowały ostrożnie, a inwestorzy zwracają uwagę na możliwe konsekwencje dla cen ropy i globalnej gospodarki.
W poniedziałek w Białym Domu odbyły się rozmowy prezydenta Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim, a następnie z grupą przywódców europejskich. Spotkania dotyczyły negocjacji pokojowych z Rosją oraz gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Trump ogłosił, że zamierza zaaranżować spotkanie Zełenskiego z Putinem. Jego zdaniem takie spotkanie może zakończyć wojnę. – Jeśli nie będziemy mieć spotkania trójstronnego, walki będą trwać. Jeśli będzie, to jest duża szansa na pokój – ocenił amerykański prezydent.
Choć nie padły szczegóły dotyczące gwarancji bezpieczeństwa, Trump zapewnił, że USA pomogą Europejczykom w ich wdrażaniu. Sam Zełenski potwierdził gotowość do udziału w rozmowach.
Ostrożność inwestorów na Wall Street
Rynki finansowe przyjęły zapowiedzi umiarkowanie. Główne indeksy w USA zakończyły poniedziałkową sesję spadkami:
- Dow Jones Industrial – 44.911 pkt, spadek o 0,08 proc.,
- S&P 500 – 6.449 pkt, spadek o 0,01 proc.,
- Nasdaq Composite – 21.629 pkt, wzrost o 0,03 proc.,
- Russell 2000 – 2.294 pkt, wzrost o 0,35 proc.,
Indeks zmienności VIX obniżył się o 0,69 proc., do 15 pkt, co wskazuje na względny spokój inwestorów. – Nie widzę w tym niczego wielkiego ani namacalnego. Ukraina i UE przypominają, że Rosja nie zatrzymała się na Krymie. Dziś stara się zająć więcej terytoriów. W tej sytuacji rynek pozostaje sceptyczny – ocenił Marc Chandler, główny strateg w Bannockburn Forex.
Ropa tanieje, dolar stabilny
Ceny ropy naftowej na giełdach azjatyckich spadły we wtorek rano. Notowania Brent obniżyły się o 7 centów, do 66,53 dolarów za baryłkę, a WTI – o 6 centów, do 63,36 dolarów.
Analitycy wskazują, że możliwy przełom w rozmowach oraz ewentualne złagodzenie sankcji na rosyjską ropę mogą prowadzić do dalszych spadków. – Nastroje nastawione na ryzyko nadal dominują na rynkach – powiedziała Tina Teng, niezależna analityczka cytowana przez Reutersa.
Dolar amerykański utrzymał stabilną pozycję. Kurs euro we wtorek rano wynosił 1,1667 dolarów.
Polityka i geopolityka ponad rynkami
Stanowiska Kijowa i Moskwy pozostają odległe. Zełenski konsekwentnie odrzuca wszelkie ustępstwa terytorialne. Natomiast Putin domaga się pełnej kontroli nad Donbasem. – Nawet jeśli rozmowy będą kontynuowane, realna droga do trwałego porozumienia pozostaje niezwykle odległa – skomentował Mateusz Czyżkowski, analityk XTB.
Ursula von der Leyen i sekretarz generalny NATO Mark Rutte uznali amerykańską deklarację gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy za przełom. – Jeśli to dobrze rozegramy, możemy zakończyć zabijanie i niszczenie ukraińskiej infrastruktury – podkreślił Rutte.
Trump przekonuje, że celem jest szybkie zakończenie wojny bez wstępnego zawieszenia broni. Podczas spotkań w Białym Domu mówił, że „możemy wypracować porozumienie pokojowe, nawet jeśli walki będą trwały”.
Entuzjazm europejskich liderów kontrastuje z ostrożnością inwestorów. Dla rynków kluczowe pozostaje, czy rozmowy przyniosą realne porozumienie, czy jedynie kolejną fazę przeciągania konfliktu.
Money. pl / Hanna Czarnecka