Związkowcy będą protestować przeciwko wygaszeniu pieca w krakowskiej hucie

21 listopada 2019, 10:45 Alert

Dzisiaj o godz. 12:00 przed siedzibą Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie związkowcy z ArcelorMittal Poland będą protestować przeciwko decyzji spółki o wygaszeniu wielkiego pieca w Nowej Hucie. Poparcie dla protestujących wyraził również Wolny Związek Zawodowy Sierpień’80.

Huta Stali ArcelorMittal. Fot ArcelorMittal
Huta Stali ArcelorMittal. Fot ArcelorMittal

Związkowcy obawiają się, że decyzja spółki oznacza utratę miejsc pracy. W liście skierowanym do uczestników dzisiejszego protestu Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień’80 podkreślił, że ,,to protest w obronie tysięcy miejsc pracy, możliwości zarobkowania i utrzymania swoich rodzin”. Skrytykował też unijną politykę klimatyczną określając ją mianem ,,bezmyślnej polityki biurokratów”. – Tej samej Unii, która zrodziła się z Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, a dzisiaj zachowuje się jak wyrodna matka i wypiera się stali i tego węgla. I to tylko po to, aby cudze dzieci bawić, a więc sprowadzać kontenerami gotowe wyroby z Azji, stal i ,,ruski” węgiel – napisał.

12 listopada ArcelorMittal Poland poinformował o tymczasowym wstrzymaniu pracy wielkiego pieca i stalowni w krakowskiej hucie. Piec ma zostać wyłączony już w najbliższą sobotę. Dyrektor generalny i prezes zarządu spółki Geert Verbeeck zaznaczył, że decyzja jest podyktowana nadwyżkami mocy produkcyjnych w światowym sektorze hutniczym. – Nasze trzy wielkie piece pracują obecnie na technologicznym minimum, co sprawia, że dalsze ograniczanie wielkości produkcji nie wchodzi w grę. Sytuacja rynkowa wciąż się pogarsza, a prognozy nie napawają optymizmem, dlatego nie mamy wyboru – niestety musimy tymczasowo zatrzymać wielki piec w naszej krakowskiej hucie – mówił.

Przedstawiciele ArcelorMittal Poland przekonywali, że spółka nadal chce wznowić pracę wielkiego pieca i stalowni w Krakowie, jak tylko warunki rynkowe poprawią się na tyle, że uruchomienie instalacji będzie ekonomicznie opłacalne. Nie zamierza też zwalniać pracowników. Większość naszych pracowników ma otrzymać propozycję pracy w innych zakładach krakowskiej huty oraz w oddziale Arcelor Mittal w Dąbrowie Górniczej.

Gazeta Krakowska poinformowała, że według szacunków władz miasta skutki finansowe dla Krakowa w związku z decyzją ArcelorMittal mogą wynieść od 10 do 40 mln zł. Miasto zamierza podjąć działania pomocowe wobec hutników, którzy mogą stracić pracę. Z kolei radni Krakowa przyjęli rezolucję do rządu i Sejmu, domagając się pomocy w ograniczeniu negatywnych skutków wyłączenia pieca.

Piotr Stępiński