icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Indie zapowiedziały odwrót od węgla

Co najmniej od 2027 roku Indie nie będą potrzebowały nowych elektrowni węglowych – wynika z projektu Narodowego Planu Energetycznego Indii.

Przygotowany przez Central Electricity Authority (CEA) dokument został przekazany do konsultacji społecznych. Stwierdzono w nim, że nie ma miejsca na dodatkowe, węglowe moce wytwórcze oprócz budowanych obecnie 50 GW.

Plan obejmuje dwa pięcioletnie okresy od 2017 i 2022 roku. W latach 2017-2022 będące w trakcie budowy elektrownie węglowe zostaną dokończone. Następnie indyjski regulator planuje, że po 2027 roku nie powstaną nowe moce bazujący na czarnym surowcu. – Trwająca budowa 50 025 MW (ok. 50 GW) mocy węglowych najprawdopodobniej zostanie zakończona w latach 2017-2022. Będą one w stanie zapewnić zapotrzebowanie na energię w latach 2022-2027 – czytamy w dokumencie.

Jednocześnie mowa jest również o dodatkowych 100 GW pochodzących z energii słonecznej oraz wiatrowej. – To oznacza, że Indie są na dobrej drodze do znacznego przewyższenia jej zobowiązań wynikających z porozumienia paryskiego – uważa ekspert The Energy and Resources Institute Siddharth Singh.

Z kolei rząd premiera Narendra Modiego obiecał, że do 2030 roku 40 procent produkowanej w Indiach energii będzie pochodziło ze źródeł innych niż paliwa kopalne (OZE i energia jądrowa). Według propozycji CEA do 2027 roku udział paliw niekopalnych wzrośnie z obecnych 31 do 53 procent.

Jednocześnie indyjski minister energetyki Piyush Goyal zapowiedział, że w ciągu 5 lat 11 GW bardzo efektywnych mocy węglowych zastąpi te stare i najbardziej zanieczyszczające środowisko. Oznacza to, że wyłączone zostaną należące do państwowego operatora NTPC siłownie, których wiek przekracza 25 lat. Goyal wezwał inne państwa, aby poszły w ślady Delhi.

Indie były jednymi ze zdeklarowanych zwolenników energetyki węglowej. Ich opór przeciwko likwidacji węgla w globalnym miksie energetycznym miał istotne znaczenie dla rozmów podczas szczytu klimatycznego COP21 w Paryżu.

Climate Change News

Co najmniej od 2027 roku Indie nie będą potrzebowały nowych elektrowni węglowych – wynika z projektu Narodowego Planu Energetycznego Indii.

Przygotowany przez Central Electricity Authority (CEA) dokument został przekazany do konsultacji społecznych. Stwierdzono w nim, że nie ma miejsca na dodatkowe, węglowe moce wytwórcze oprócz budowanych obecnie 50 GW.

Plan obejmuje dwa pięcioletnie okresy od 2017 i 2022 roku. W latach 2017-2022 będące w trakcie budowy elektrownie węglowe zostaną dokończone. Następnie indyjski regulator planuje, że po 2027 roku nie powstaną nowe moce bazujący na czarnym surowcu. – Trwająca budowa 50 025 MW (ok. 50 GW) mocy węglowych najprawdopodobniej zostanie zakończona w latach 2017-2022. Będą one w stanie zapewnić zapotrzebowanie na energię w latach 2022-2027 – czytamy w dokumencie.

Jednocześnie mowa jest również o dodatkowych 100 GW pochodzących z energii słonecznej oraz wiatrowej. – To oznacza, że Indie są na dobrej drodze do znacznego przewyższenia jej zobowiązań wynikających z porozumienia paryskiego – uważa ekspert The Energy and Resources Institute Siddharth Singh.

Z kolei rząd premiera Narendra Modiego obiecał, że do 2030 roku 40 procent produkowanej w Indiach energii będzie pochodziło ze źródeł innych niż paliwa kopalne (OZE i energia jądrowa). Według propozycji CEA do 2027 roku udział paliw niekopalnych wzrośnie z obecnych 31 do 53 procent.

Jednocześnie indyjski minister energetyki Piyush Goyal zapowiedział, że w ciągu 5 lat 11 GW bardzo efektywnych mocy węglowych zastąpi te stare i najbardziej zanieczyszczające środowisko. Oznacza to, że wyłączone zostaną należące do państwowego operatora NTPC siłownie, których wiek przekracza 25 lat. Goyal wezwał inne państwa, aby poszły w ślady Delhi.

Indie były jednymi ze zdeklarowanych zwolenników energetyki węglowej. Ich opór przeciwko likwidacji węgla w globalnym miksie energetycznym miał istotne znaczenie dla rozmów podczas szczytu klimatycznego COP21 w Paryżu.

Climate Change News

Najnowsze artykuły