AlertWszystko

Iran blisko poziomu eksportu ropy sprzed sankcji

Tankowiec naftowy. Fot. Wikimedia Commons

Tankowiec naftowy. Fot. Wikimedia Commons

(TASS/Piotr Stępiński/UPI/Oilprice/Wojciech Jakóbik)

Dzienne wydobycie ropy w Iranie wzrosło do 3,7 mln baryłek a dzienny wolumen eksportu wyniósł 2,1 mln baryłek – poinformował irański wiceminister ropy oraz prezes National Iranian Oil Company (NIOC) Rokneddin Javadi podczas wystawy poświęconej węglowodorom w Teheranie.

– Wydobycie ropy w Iranie zbliża się do ogłaszanego wcześniej celu 4 mln baryłek dziennie. Obecnie wynosi ono 3,7 mln baryłek – powiedział Javadi.

Wcześniej przedstawiciel NIOC mówił, że ,,do 20 czerwca Iran osiągnie najwyższy od momentu nałożenia sankcji wolumen wydobycia ropy – 4 mln baryłek dziennie.” Po tym ogłosił, że w połowie kwietnia osiągnął on poziom 3,5 mln baryłek dziennie. Irańskie wydobycie rośnie po zdjęciu w tym roku sankcji ekonomicznych, którymi był objęty ten kraj od 2012 roku. Pomimo apeli producentów ropy z kartelu OPEC, Iran od początku deklarował, że nie zamierza ograniczać wydobycia w ramach porozumienia naftowego proponowanego przez Arabię Saudyjską, Rosję, Katar i Wenezuelę.

17 kwietnia w Doha odbył się szczyt państw wydobywających ropę naftową podczas, którego miało dojść do porozumienia w sprawie zamrożenia poziomu wydobycia. Do porozumienia nie doszło ze względu na opór Iranu, a co za tym idzie wystąpienie z układy Arabii Saudyjskiej, jego głównego konkurenta na rynku ropy.

W niedzielę 1 maja źródło w irańskim ministerstwie ropy poinformowało, że Teheran zwiększy wydobycie do poziomu sprzed nałożenia sankcji. Wsparciem w realizacji tego planu mają być koncerny zagraniczne, na których inwestycje w modernizację sektora wydobywczego liczy Teheran.  Na wystawie, w której uczestniczył Javadi, pojawili się przedstawiciele BP i Shella. W tym tygodniu austriackie OMV podpisało porozumienie o powrocie do prac na terenie Iranu.

Irańczycy przekonują, że podczas trzydniowej wystawy w Teheranie pojawią się przedstawiciele ponad 35 krajów. Mają wśród nich być także reprezentanci amerykańskich koncernów, którym będzie jednak trudniej o kontrakty ze względu na utrzymanie przez USA części sankcji wobec Iranu.

Mimo to cena baryłki wzrosła ostatnio ze względu na zmniejszenie dostaw z Kanady i Libii spowodowanych wydarzeniami losowymi – odpowiednio pożarami lasów i wojną domową. Może to wynikać z faktu, że inwestorzy nie przewidują już niekwestionowanej nadpodaży na rynku i liczą się dla ich decyzji inwestycyjnych informacje o małych spadkach dostaw. Pomimo tych informacji, czarny surowiec znów zaczął tanieć. W piątek 6 maja cena ropy spadała. O 8.30 czasu polskiego Brent kosztował 44,78 dolarów za baryłkę, a WTI 44 dolary.


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...
TOP Tygodnia. Grafika: Freepik/BiznesAlert.pl

TOP Tygodnia BiznesAlert.pl. Zobacz najpopularniejsze teksty mijającego tygodnia

Polecamy Państwu zestawienie najbardziej popularnych komentarzy i opinii mijającego tygodnia (1.03-07.03.2025 roku).

Udostępnij:

Facebook X X X