– Przewiduję, że już niedługo będziemy rozmawiać o tworzeniu „wodorociągów”, i jak najbardziej chcielibyśmy stać się ich operatorem – powiedział członek zarządu PSG ds. rozwoju i inwestycji Ireneusz Krupa podczas Kongresu Energetycznego we Wrocławiu.
– Obecna sytuacja, czyli wojna i kryzys gazowy, pokazuje, że otwiera się furtka dla innych rozwiązań. Wodór jest szczególnie interesującym rozwiązaniem, szczególnie lokalnie. Przewiduję, że już niedługo będziemy rozmawiać o tworzeniu „wodorociągów”, i jak najbardziej chcielibyśmy stać się ich operatorem. Mamy do tego potencjał i kompetencje, chcemy je rozwijać. Chcemy, żeby pracownicy pozyskiwali takie kompetencje, i chcemy przekonywać do tego klientów. Oni będą obawiać się nowego paliwa. Jednym z naszych zadań będzie przekonanie ich, że wodór transportowany sieciami będzie bezpieczny.
– Mówi się o mieszaniu gazu ziemnego z wodorem. Tu w mojej ocenie na dzisiaj perspektywy są ograniczone, ponieważ nawet jeśli wprowadzimy sporą domieszkę wodoru do sieci gazowej, spadnie kaloryczność, co jest niekorzystne dla klienta. Dzisiaj są procedowane dokumenty na poziomie unijnym, gdzie mówi się o pięciu procentach zawartości wodoru w sieci gazowniczej. Można przesyłać więcej, ale związane są z tym problemy eksploatacyjne. Potencjał jest, otwiera się okienko, i trzeba to wykorzystać. My chcemy stać się operatorem sieci wodorowej, w tym widzimy swoją przyszłość – powiedział Krupa.
Opracował Michał Perzyński