Od 2017 roku izraelscy osadnicy i żołnierze sabotowali 59 finansowanych przez Holandię projektów pomocowych na Zachodnim Brzegu Jordanu – wynika ze śledztwa dziennikarskiego holenderskich mediów. W kilku przypadkach władze Holandii zażądały odszkodowań; Izrael odrzucił te roszczenia.
Dziennikarzom platformy „Investico” oraz gazet „De Groene Amsterdammer” i „Trouw” udało się dotrzeć do dokumentów holenderskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a także do treści e-maili urzędników resortu.
Na tej podstawie zidentyfikowali 59 projektów, które były finansowane przez Holandię, a które od 2017 roku sabotował, niszczył lub dewastował Izrael. Jednym z podanych przykładów jest zniszczenie zbiornika na wodę finansowanego przez Holandię w palestyńskiej wiosce Sha’ab al-Buttum. Według autorów raportu strona izraelska miała też skonfiskować panele słoneczne, powyrywać z ziemi setki drzew oliwnych i winorośli oraz buldożerami zniszczyć grunty rolne. Władze Izraela nakazały też wstrzymanie prac, w wyniku czego kilku projektów w ogóle nie udało się ukończyć.
Holenderskie media podają, że trudno oszacować dokładną kwotę wyrządzonych szkód. Haga zapłaciła również dziesiątki tysięcy euro kosztów prawnych w nielicznych przypadkach, w których rząd holenderski zareagował na incydenty niszczenia projektów pomocowych.
Podkreśla się, że szkody poniesione przez Palestyńczyków są znacznie wyższe. Obejmują również dochody z powodu nakazów wstrzymania prac lub konfiskaty towarów i gruntów rolnych. Działania Izraela często wiązały się też z długotrwałymi przerwami w dostawach prądu oraz dostępie do internetu. W przypadku zniszczenia zbiornika na wodę wioska straciła nie tylko sam zbiornik, ale także cenną deszczówkę.
Według dziennikarzy holenderski rząd waha się przed podjęciem bardziej stanowczych działań i próbą pociągnięcia Izraela do odpowiedzialności.
BiznesAlert.pl / PAP
Wojska izraelskie weszły najgłębiej do Libanu od początku inwazji na ten kraj