BezpieczeństwoOpinie

J. Perzyński: Chiny wejdą na Wyspy Salomona i uzależnią je od siebie

Flaga Wysp Salomona. Fot. freepik

Flaga Wysp Salomona. Fot. freepik

Chiny podpisały pakt o bezpieczeństwie z Wyspami Salomona, wyspiarskim krajem południowo-wschodniej Oceanii. Zgodnie z porozumieniem, na Wyspach zostaną rozmieszczone patrole chińskiej policji i oddziały chińskiej armii, a w portach cumować będą mogły okręty wojenne Państwa Środka. Obecność wojsk na Wyspach Salomona sprawi, że będą one coraz bardziej politycznie i gospodarczo uzależnione od Pekinu – pisze Jacek Perzyński, współpracownik BiznesAlert.pl.

19 kwietnia Chiny podpisały pakt o bezpieczeństwie z Wyspami Salomona, wyspiarskim krajem południowo-wschodniej Oceanii. Zgodnie z porozumieniem, na Wyspach zostaną rozmieszczone patrole chińskiej policji i oddziały chińskiej armii, a w portach cumować będą mogły okręty wojenne Państwa Środka. Wyspy Salomona są zamieszkane przez mniej niż 700 tysięcy osób, a kraj stanowi łańcuch setek wysp leżących na wschód od Papui Nowej Gwinei.

Wiadomość ta wywołała wiele zaniepokojenia w regionie, zwłaszcza ze strony tradycyjnych regionalnych mocarstw Pacyfiku, Australii i Nowej Zelandii. Pomimo późniejszych zapewnień premiera Wysp Salomona Manasseha Sogavare’a, że umowa nie obejmuje możliwości stałego chińskiego obiektu marynarki wojennej, zarówno Australia i Nowa Zelandia wyraziły obawy, że mimo wszystko przygotowywana jest scena dla bardziej sformalizowanej chińskiej obecności wojskowej na południowym Pacyfiku. Potencjalna umowa o bezpieczeństwie również wywołała poruszenie w Waszyngtonie.

Według ekspertów pakt bezpieczeństwa podpisany z Wyspami Salomona utoruje chińskiemu wojsku drogę do dostępu do Południowego Pacyfiku pomimo sprzeciwu Zachodu. Analitycy twierdzą, że Australia, Nowa Zelandia, Japonia i Stany Zjednoczone obawiają się, że porozumienie między Chinami a Wyspami Salomona ułatwiłoby rozmieszczenie chińskich sił zbrojnych wśród słabo zaludnionych i często biednych narodów Południowego Pacyfiku po latach dyplomatycznych wysiłków Pekinu.

Dyrektor programu chińskiego w amerykańskim think tanku Stimson Center Yun Sun powiedział: „Rozległy Południowy Pacyfik, rozciągający się od północno-wschodniej Australii po wody u wybrzeży Peru, ma znaczenie dla Chin, jeśli chcą być globalną siłą militarną. Chiny budują siłę morską poza morzami w pobliżu swoich wybrzeży i będą stanowić poważne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych i Australii”.

Chińska baza wojskowa nie tylko umocni pozycję militarną Pekinu w regionie, ale także zwiększy wpływy i ekspansję gospodarczą. Warto zwrócić uwagę, że chińscy biznesmeni stoją za przemysłem pozyskiwania drewna na Wyspach Salomona, większością handlu detalicznego w kraju i importem artykułów codziennego użytku.

Australia, główny sojusznik Stanów Zjednoczonych, który znajduje się 2000 kilometrów od Wysp Salomona, Departament Spraw Zagranicznych i Handlu tego kraju oświadczył, że jest „głęboko rozczarowany” umową o bezpieczeństwie.

Australia obawia się, że pobliska chińska baza wojskowa będzie konkretnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Australii. Premier Nowej Zelandii zakwestionował powód zawarcia umowy o bezpieczeństwie, a premier Japonii Fumio Kishida powiedział, że może to zakłócić bezpieczeństwo regionalne.

Warto zwrócić uwagę, że porównaniu z Chinami Australia historycznie miała bliższe stosunki z krajami Południowego Pacyfiku. Premier Australii Scott Morrison zapewniał, że Canberra zapewni wyspiarskiemu krajowi więcej funduszy niż jakikolwiek inny kraj. Zbliżenie między Państwem Środka a Wyspami Salomona zdecydowanie pogorszą już i tak napięte stosunki między Canberrą a Pekinem.

Podsumowując, wojna w Ukrainie skoncentrowała uwagę i państw Zachodu na wprowadzaniu sankcji na Rosję oraz wysyłaniu sprzętu wojskowego dla ukraińskiej armii. W tym samym czasie, Pekin zdystansował się wobec konfliktu i przekierował swoje wysiłki w rejon Pacyfiku. Chińska baza wojskowa przyczyni się do umocnienia wpływów politycznych i gospodarczych w regionie oraz zwiększy napięcie militarne między Stanami Zjednoczonymi i Australią. Budowa chińskiej bazy wojskowej na Wyspach Salomona sprawi, że będzie to kolejny region o wysokim napięciu militarnym wliczając chińską ekspansję militarną na Morzu Południowochińskim. Jest wysoce prawdopodobne, że obecność chińskiej armii na Wyspach Salomona sprawi, że ten kraj z czasem będzie coraz bardziej politycznie i gospodarczo uzależniony od Pekinu.

Przychodniak: Gospodarka Chin na fali koronawirusa (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Transporter opancerzony zablokował niemiecką autostradę

W nocy z niedzieli na poniedziałek, 29/30 czerwca, na autostradzie A7 w Szlezwiku-Holsztynie, zepsuł się kołowy transporter opancerzony Fuchs i...

Unia, inspirowana przez Włochy, pomoże rozwinąć afrykańską energetykę

Pogarszająca się sytuacja geopolityczna stawia przed ubogą w surowce Europą problem znalezienia nowych źródeł zaopatrzenia. Włochy od ponad pół wieku...

Ustawa wiatrakowa trafiła do Senatu. Ma kolejne niekorzystne poprawki

Sejm głosami posłów koalicji 15 października przyjął przepisy wprowadzające specjalne fundusze partypacyjne, z których właściciele domów i lokali mieszkalnych zlokalizowanych...

Udostępnij:

Facebook X X X