Polski rząd poinformował, że zakończył budowę terminalu gazowego w Świnoujściu, jednak zanim pierwszy okręt dopłynie do naszego gazoportu i rozpoczną się rzeczywiste dostawy LNG będą potrzebne próby, które potrwają najprawdopodobniej do połowy przyszłego roku. Jak powiedział agencji eNewsroom.pl Wojciech Jakóbik, ekspert Instytutu Jagiellońskiego, sam fakt uruchomienia gazoportu zmieni całkowicie pozycję negocjacyjną Polski w relacjach z rosyjskim Gazpromem.
– Rozpoczęcie dostaw surowca do polskiego gazoportu da nową perspektywę uzyskania alternatywnych źródeł dostaw gazu do Polski. Jest to przełomowe wydarzenie dla naszego kraju – powinniśmy kibicować polskiemu PGNiG i LNG, aby jak najszybciej zakończyły okres prób i rozpoczęły dostawę katarskiego gazu. W 2022 roku kończy się polska umowa z Gazpromem, a negocjacje w sprawie cen i warunków dostaw surowca z Rosji zostaną zapoczątkowane 3 lata wcześniej. Posiadanie nawet nieużywanego gazoportu daje Polsce całkowicie inna pozycje negocjacyjną, pozwala na uzyskanie od Rosjan zdecydowanie korzystniejszych warunków i to jest rzeczywisty sens tego przedsięwzięcia – tłumaczy Jakóbik.
Źródło: eNewsroom.pl