Japoński plan uwolnienia oczyszczonych ścieków z miejsca katastrofy jądrowej w Fukushimie jest zgodny ze światowymi standardami bezpieczeństwa, stwierdziła Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej.
Mimo że, od katastrofy w Fukushimie minęło już 12 lat, to rząd w Tokio cały czas musi walczyć ze skutkami trzęsienia ziemi, które wywołało falę tsunami i doprowadziło do skażenia radioaktywnego w regionie elektrowni jądrowej.
Agencja stwierdziła, że propozycje „kontrolowanych, stopniowych zrzutów oczyszczonej wody” do Oceanu Spokojnego „miałyby znikomy wpływ radiologiczny na ludzi i środowisko”, powiedział dyrektor generalny Rafael Grossi.
Urzędnicy MAEA będą nadal sprawdzać uwalnianie ścieków i prowadzić monitoring całą dobę. Wnioski z badania agencji umożliwiają Japonii „podjęcie decyzji, które możesz chcieć podjąć, aby kontynuować i przejść do następnej fazy” – powiedział Grossi podczas spotkania z premierem Kishidą.
Obecnie Japonia magazynuje skażoną wodę w specjalnych zbiornikach. Zrzut odpadów, o objętości ok. 500 basenów olimpijskich, ma rozpocząć się latem i potrwać 30-40 lat.
– Nie pozwolę na uwolnienie odpadów, które zaszkodziłoby ludziom lub środowisku w Japonii lub na całym świecie – powiedział dziennikarzom premier Kishida. – Będę nadal dokładnie wyjaśniać w kraju i za granicą konieczność naszej decyzji, w oparciu o podstawy naukowe i przy wysokim stopniu przejrzystości – dodał.
Propozycja została ostro skrytykowana przez chiński rząd, wywołała publiczne protesty w Korei Południowej i spotkała się ze sprzeciwem niektórych lokalnych mieszkańców i członków japońskiego przemysłu rybnego.
– Ten proces rozcieńczania oraz filtrowania chemicznego nie jest niczym nowym. Jest to powszechna praktyka w branży jądrowej – powiedział Grossi. Zaznaczył, że wiele krajów (Chiny, Stany Zjednoczone i Korea Południowa) spuszcza do oceanów wodę zawierającą radionuklidy.
Japonia starała się o wsparcie MAEA, aby pokazać, że plan jest zgodny z dziesięcioleciami standardowej praktyki organizacji. Według Grossiego, który potwierdził, że niedawno prowadził rozmowy w Chinach, MAEA będzie współpracować z rządem w Tokio, aby zapewnić sąsiednim krajom gwarancje bezpieczeństwa.
Bloomberg / Jacek Perzyński
Wójtowicz: Syndrom Fukushimski, czyli miejsce atomu w nowym japońskim miksie energetycznym (ANALIZA)