Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyleci do Hiroszimy, w Japonii, aby wziąć udział w szczycie przywódców państw grupy G7 – podaje Reuters.
W piątek w Hiroszimie rozpoczyna się szczyt G7, który zakończy się w niedzielę. Gospodarzem wydarzenia jest premier Japonii Fumio Kishida, a udział wezmą w nim prezydent USA Joe Biden, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak, premier Włoch Giorgia Meloni oraz premier Kanady Justin Trudeau.
W Japonii są także przedstawiciele Unii Europejskiej – szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz szef Rady Europejskiej Charles Michel.
Jednym z czołowych tematów ma być agresja Rosji na Ukrainę. Uzgodnione mają być nowe, daleko idące, sankcje na Rosję oraz wspólne przeciwdziałanie rosnącej militarnej potędze Chin oraz agresywnym działaniom w regionie Pacyfiku.
Warto zwrócić uwagę, że podczas trzydniowego spotkania w Hiroszimie przywódcy G7 również omówią propozycję zorganizowania szczytu pokojowego w sprawie wojny w Ukrainie w odpowiedzi na prośbę prezydenta Ukrainy. Szczyt promować 10-punktowy plan Zełenskiego mający na celu zakończenie wojny w Ukrainie. Obejmuje on żądanie wycofania przez Moskwę wszystkich wojsk z kraju i przywrócenie pełnej integralności terytorialnej Ukrainy.
G7 stara się promować propozycję Kijowa dotyczącą zakończenia wojny, a nie plan proponowany przez Chiny.
W czwartek wizytę w Kijowie złożył specjalny wysłannik Chin, Li Hui, aby rozmawiać o rozpoczęciu negocjacji pokojowych. Władze w Kijowie odrzuciły „chiński plan pokojowy” oraz możliwość oddania swoich ziem. Wizyta przedstawiciela Pekinu jest uznawana jako fiasko.
Reuters / Jacek Perzyński